STANOWISKO
Okręgowego Zjazdu Polskiego Związku Działkowców w Warszawie
z dnia 17 września 2011r.
w sprawie wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego do Trybunału
Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności ustawy z dnia 8 lipca 2005r.
o rodzinnych ogrodach działkowych
Okręgowy Zjazd Delegatów PZD wyraża swoje ogromne oburzenie z powodu nasilających się od dłuższego czasu ataków na Polski Związek Działkowców i ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych. Wydawało nam się, że odrzucenie przez Sejm RP projektu ustawy o ogrodach działkowych autorstwa PiS oraz jednoznaczne stanowisko członków PZD przedstawione podczas I Kongresu PZD zakończy wreszcie wszelkie pomysły na modyfikację naszej ustawy i funkcjonowanie rodzinnych ogrodów działkowych.
Niestety nasze nadzieje okazały się płonne. W 2010r. I Prezes Sądu Najwyższego złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie konstytucyjności sześciu artykułów a następnie całej ustawy o ROD. Wniosek ten został właściwie pozytywnie przyjęty przez Sejm.
Marszałek Sejmu, w oparciu o ustalenia Biura Analiz Sejmowych i stanowisko Komisji Ustawodawczej uznał niedopuszczalność wydania wyroku w stosunku do całej ustawy o rod i zgłosił wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o umorzenie postępowania w tym zakresie. Niezależnie od przytoczonego stanowiska wskazał jednak 4 artykuły, jakie zdaniem Sejmu są niezgodne z Konstytucją RP dot. to: art. 10, w zakresie bezpłatnego przekazywania gruntów PZD przez Skarb Państwa, art.17 ust. 2 uzależniający likwidację rod na cele niepubliczne od zgody PZD, art. 18 ustawy blokujący likwidację ogrodu w okresie wegetacji roślin, art.24 ustawy nakazuje zaspokojenie zasadnych roszczeń do gruntów ROD poprzez zapewnienie terenu zamiennego lub wypłatę odszkodowania. Marszałek Sejmu nie zwrócił nawet uwagi na to czemu miało służyć wprowadzenie art.24 do nowej ustawy. Dobrze wiedzą o tym działkowcy mazowieccy wyrzucani przez komornika z działek w ROD „Kaczeniec” w Ząbkach, czy w ROD „ Zachęta” w Warszawie. Za błędy organów administracji sprzed lat, dotychczas płacili działkowcy i Związek. Dzisiaj art. 24 ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych zapewnia 17 000 działkowców użytkującym 710 ha gruntu na Mazowszu bezpieczeństwo i spokojny sen. Tylko dzięki interwencji Związku i zapisom naszej ustawy funkcjonuje w dalszym ciągu 101 ogrodów usytuowanych na 537 ha, na których działki użytkuje prawie 13 000 działkowców. To właśnie zagospodarowanego przez nich terenu żąda wydania, bez odszkodowań, Prezydent m. st. Warszawy. Dzisiaj te procesy są zawieszane, ale co będzie, gdy zabraknie Związku i ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
Problem stanu prawnego gruntów jest niezmiernie istotny dla wszystkich ogrodów na Mazowszu. Organy administracji kwestionują nasze prawo do gruntu, bo 30 lat temu nie sporządzono protokołu przekazania terenu lub innego dokumentu. Dotychczas działkowcy ponosili konsekwencje błędów urzędników sprzed lat, dzisiaj broni ich kwestionowany art. 24 naszej ustawy. Dlaczego rzekome krzywdy byłych właścicieli mają być rozwiązywane kosztem działkowców i ich wieloletniego dorobku na działkach?.
Takie działanie jest niezrozumiałe. Organ ustawodawczy, który w 2005r. uchwalił ustawę o ROD w jej dotychczasowym kształcie, obecnie kwestionuje konstytucyjność własnego prawa. Trudno nie wyciągnąć wniosków, że takie działanie ma charakter polityczny, mający na celu zmianę naszej ustawy, i pozbawienie działkowców i ogrodów obrony przed nieprzemyślanymi likwidacjami o charakterze komercyjnym.
Protestujemy przeciwko reprezentacji Sejmu RP przed Trybunałem Konstytucyjnym przez dwóch przedstawicieli PiS, posłów Stanisława Piętę i Andrzeja Derę. Szczególnie ten ostatni wykazał się w stosunku do działkowców ogromną hipokryzją. Jeszcze niedawno prezentując projekt ustawy PiS oferował działkowcom powszechne „uwłaszczenie”. Zapewniał, że wszyscy, niezależnie od sytuacji prawnej ogrodu, będą mogli uzyskać własność. Oburzał się, gdy działkowcy mazowieccy na zorganizowanym przez Okręgowy Zarząd Mazowiecki spotkaniu zarzucali mu, że mówi nieprawdę. Dzisiaj ten sam poseł staje w obronie byłych właścicieli, chce przywrócenia zapisów sprzed art. 24 ustawy o ROD, gdy byli właściciele wyrzucali działkowców bez odszkodowań, a Związek ponosił koszty działań komorniczych. Taki człowiek nie może reprezentować naszych interesów. Dlatego oczekujemy od Pana Marszałka stosownych zmian.
Jednocześnie, z uwagi na fakt, iż Prokurator Generalny, poparł wniosek o uznanie za niekonstytucyjne art. 10, 17ust.2, art.18 oraz art. 24 ustawy o ROD IV Okręgowy Zjazd Delegatów apeluje o zweryfikowanie poglądów i argumentacji zarówno przez Marszałka Sejmu jak również przez Prokuratora Generalnego. Nie można negować przepisów opierając się na jednostronnej argumentacji. Na całym świecie użytkownik terenu ma ochronę swych praw zagwarantowaną Konstytucją. Dlaczego odmawia się tego prawa wyłącznie działkowcom ?.
Rodzinne ogrody działkowe otrzymały tereny do zagospodarowania jeszcze przed ich komunalizacją. Gminy uzyskały prawo własności do gruntów ogrodów właśnie w oparciu o fakt ich istnienia. Dzisiaj te same ogrody są traktowane jak blokada w swobodnym, niczym nie ograniczonym, prawie do dysponowania terenem na dowolny cel, głównie komercyjny.
Traktujemy takie działanie jako naruszenie podstaw prawnych wielomilionowej organizacji zrzeszającej działkowców. Nasza organizacja od początku realizuje zadania społeczne i socjalne dla wielu milionów ludzi, trudno wskazać drugą taką organizację, nie tylko ze względu na zasięg, ale również na pełnioną funkcję. Obecne rozwiązania systemowe sprawdziły się w praktyce i są akceptowane przez rodziny działkowe. Świadczy o tym poparcie 620 000 obywateli, którzy złożyli podpisy w obronie ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
W zaistniałej sytuacji w pełni popieramy decyzję Krajowej Rady PZD o zwołaniu na dzień 22 września 2011r. II Kongresu PZD. Dokumenty przyjęte na Kongresie będą potwierdzeniem stanowiska działkowców mazowieckich i woli miliona rodzin działkowych, funkcjonujących w ramach Polskiego Związku Działkowców.
Nie jesteśmy obywatelami drugiej kategorii, oczekujemy gwarancji naszych praw, oraz ochrony dla idei ogrodnictwa działkowego. Umiejętność rządzenia to wsłuchiwanie się w głos narodu, dialog społeczny i poszanowanie nabytych praw. Tego oczekujemy od Parlamentu i rządzących.
Przewodniczący Przewodniczący
Komisji Uchwał i Wniosków Zjazdu
Warszawa, dnia 17 września 2011r.
« Powrót