Pismo P. Janiny i Alfreda Wójtowicz, dzialkowców z Gorzowa Wlkp. w sprawie wniosku I Prezesa SN do TK Szanowny Pan Bronisław Komorowski Prezydent Rzeczypospolitej Polski
Szanowny Panie Prezydencie! Zwracamy się do Pana Prezydenta, osoby którą szanujemy; osoby którą wybraliśmy, którą polecaliśmy jako godną piastowania tego jedynego urzędu w naszym kraju, w naszej Ojczyźnie z prośbą o wsparcie w 30 letniej wojnie o nasze działki, o nasze ogrody. Zastanawiamy się czym naraziliśmy się wszystkim tym, którzy nas tak nienawidzą? Chyba tylko tym, że ziemię częstą zdegradowaną przywróciliśmy życiu. Ta ziemia to znaczny kapitał i można ją sprzedać na nowe markety, hotele i miejsca rozrywkowe. Nikt nie zwraca uwagi na ludzi starych i zmęczonych . Czyżby wnioskodawcy tak bardzo zależało na wykończeniu ludzi, którzy wcześniej swą pracą łożyli na kształcenie tych, którzy dziś szczycą się tytułami profesorskimi. Czy to jest podziękowanie? Gorycz przez nas przemawia i szczerze mówiąc nie liczymy na zmianę stanowiska przez wnioskodawcę. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego prof. dr hab. Lech Gardocki w dniu 22 lutego 2010 roku skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP zapisów ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Wydaje się nam , że zaraza rozsiewająca zjawisko nienawiści w naszym kraju dotarła również do Sądu Najwyższego. Czyżby wszyscy, którzy wcześniej czytali projekt tej ustawy, którzy ją rejestrowali i którzy ją uchwalali byli tak niedouczeni, że nie zauważyli jej niekonstytucyjności? Budzi to nasze wątpliwości i rodzi zwątpienia co do poczynań Pana Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego - najwyższego autorytetu prawnego. Szanowny Panie Prezydencie Działkowcami jesteśmy od 45 lat - dziś zbliżamy się do kresu naszej drogi i dlatego tak boli. że chce się nas pozbawić tej jedynej radości, tego obcowania z przyrodą, tej życiodajnej zieleni, śpiewu ptaków i spokoju. Gdzie mamy się podziać- czy mamy siedzieć na betonowych ławkach pod betonowymi'^ Nie pojedziemy na wypoczynek do Afryki, Ameryki CZA na obrzeża Morza Śródziemnego, nie będziemy wypoczywać w południowej Azji. Nas na to nie stać. Nam dobrze jest u siebie. Naszym kurortem jest działka zagospodarowywana przez wiele lat naszymi siłami i za nasze pieniądze.
Z wyrazami szacunku i uznania Janina i Alfred Wojtowicz działkowcy z ROD im. F. Walczaka
|
|||