wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

Stanowisko uczestników uroczystości Okręgowego Dnia Działkowca /OZ Toruńsko-Włocławski

Strona główna

 

 

PZD
OZ Toruńsko- Włocłwaski
Toruń


STANOWISKO
uczestników uroczystości Okręgowego Dnia Działkowca połączonych zaręczeniem sztandaru chełmżyńskim Rodzinnym Ogrodom Działkowym Toruńsko-Włocławskiego Okręgowego Zarządu PZD w dniu 25 września 2010 r.


Chełmżyńscy działkowcy - członkowie Polskiego Związku Działkowców z wielką radością przyjęli fakt szczególnego wyróżnienia, którego wyrazem było nadanie sztandaru naszej rodzinie ogrodowej. Data 25 września 2010 roku na trwałe zapisze się w historii nie tylko naszych ogrodów, ale i miasta Chełmży.


To radosne, jakże przez nas oczekiwane święto zostało niestety zakłócone. Ze smutkiem przyjęliśmy informację, że Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego ponownie skierował wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, tym razem kwestionując zgodność z Konstytucją całej Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych z dnia 08 lipca 2005 roku.


Pięć lat temu projekt ustawy, przed jej uchwaleniem, przeszedł cały proces legislacyjny. Wówczas Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego nie miał do niego żadnych zastrzeżeń. Zadziwiające i zastanawiające jest to, że nagle, po pięciu latach funkcjonowania ustawy tenże Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego ma wątpliwości co do konstytucyjności ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Wystąpienie Prezesa wraz z uzasadnieniem traktujemy jako bezzasadny atak na milionową, pozarządową, społeczną organizację, legalnie działającą w granicach prawa. Wielostronicowe uzasadnienie do wniosku to od dawna znane i do znudzenia powtarzane przez naszych adwersarzy argumenty. Tak obszerny wywód nie prowadzi jednak do dogłębnego, zgodnego z rzeczywistością wyjaśnienia.


W myśl zasady nihil probat, qui nimium probat (niczego nie dowodzi ten, kto dowodzi zbyt wiele), uzasadnienie to nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Przykładem jest chociażby 'przymusowe' rzekomo członkostwo w PZD. Jest to przysłowiowa sól w oku naszych przeciwników, z którymi utożsamia się Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Nie zauważa przymusowej przynależności również do innych organizacji - przykład?; chociażby Polski Związek Łowiecki. Przecież osoba polująca, a nie będąca członkiem tej organizacji, to zwykły kłusownik, wchodzący w konflikt z prawem. Czyżby to nie był przymus przynależności do PZŁ?


W uzasadnieniu wniosku kilkakrotnie przywołany jest Art. 2 Konstytucji RP. Sprawiedliwość społeczna? Jaka to sprawiedliwość, skoro stosuje się ją w zależności od okoliczności. Czy inne są kryteria stwierdzania „przymusowej przynależności" dla innych organizacji czy tylko dla Polskiego Związku Działkowców traktowane jest to jako przymus? Wiadomo przecież, że w Polsce istnieją tysiące ogrodów i działek, których użytkownicy nie są członkami Polskiego Związku Działkowców.
Nietrafiony jest również zarzut o bezprawnym pobieraniu składek. Prosimy wskazać jakąkolwiek organizację społeczną czy też partię polityczną, której członkowie nie opłacają składek. Dlaczego to, co wszędzie jest normalne, nie może być normalne w Polskim Związku Działkowców? Teraz my odwołujemy się do ulubionego przez Wnioskodawcę Art. 2 Konstytucji.


Obszerny wywód na temat wniosku do Trybunału Konstytucyjnego znajdujemy w internetowym wydaniu „Gazety Prawnej". Informacje tam zawarte, a zaczerpnięte z uzasadnienia do wniosku skierowanego do Trybunału Konstytucyjnego, to w zdecydowanej większości pomówienia i mijanie się z prawdą. Dlatego nie ma naszej zgody na treść uzasadnienia. W tym przypadku kłania się zasada: audiatur et altera pars (należy wysłuchać także drugiej strony).


Traktujemy wniosek skierowany do Trybunału Konstytucyjnego jako swoiste wotum nieufności do władz stanowiących prawo w naszym kraju. Przecież to Sejm dnia 8 lipca 2005 roku uchwalił Ustawę o Rodzinnych Ogrodach Działkowych, a Senat nie wniósł uwag do zawartych w niej zapisów. Wreszcie Prezydent Rzeczypospolitej po uprzednim zbadaniu uchwalonej ustawy pod względem zgodności z Konstytucją złożył pod nią swój podpis. A przecież to nie kto inny, jak delegowany przez Marszałka Sejmu poseł będzie stroną w tej sprawie...

Zwracamy się do Pani / Pana z prośbą o obiektywną ocenę całej sprawy. Niech górą będzie siła argumentów, a nie argument siły z pozycji zajmowanego stanowiska!


Uczestnicy Uroczystości Dnia Działkowca i nadaniu Sztandaru Rodzinnym Ogrodom Działkowym w Chełmży


Chełmża, dnia 25 września 2010r.

« Powrót