Trybuna³ Konstytucyjny
Warszawa
Jestem dzia³kowiczem od przesz³o czterdziestu lat, kilkakrotnie zagospodarowywa³em ugory by stworzyæ przestrzeñ dla wypoczynku i uprawy warzyw i kwiatów na potrzeby mojej rodziny.
Przez wiele lat sytuacja dzia³kowców by³a ustabilizowana do chwili zainteresowania siê Polskimi Zwi±zkiem Dzia³kowców i jego ogrodami wielu "szlachetnych" ludzi, a nawet osobisto¶ci.
Szczególnie oburzy³o mnie g³o¶ne ju¿ wyst±pienie I Prezesa S±du Najwy¿szego, czy¿by S±dy nie mia³y wa¿niejszych spraw do rozpatrzenia?
Sk±d wiêc te sprawy w Trybunale Konstytucyjnym jak i w Strassburgu?
Brak zainteresowania Pana Prezesa S±du Najwy¿szego dziesi±tkami tys. ha popegeerowskiej i poeskaerowskiej ziemi le¿±cych od³ogiem a wielkie zainteresowanie 3 i 5 arowymi dzia³kami emerytów rencistów, ludzi biednych. Zastanawiaj±ce?
Wystarczy zajrzeæ na pierwszy lepszy Ogród by stwierdziæ jak wygl±da i co znaczy dla tych ludzi, Pan Prezes tego nigdy nie zrobi³ i dlatego próbuje manipulowaæ w dobrze ju¿ funkcjonuj±cej Ustawie ustanowionej przecie¿ przez Sejm Rzecz pospolitej.
Maj±c powy¿sze na uwadze zwracam siê do Trybuna³u Konstytucyjnego o pozostawienie naszej Ustawy w dotychczasowym kszta³cie, gwarantuj±cym mnie, moim s±siadom i dzia³kowiczom ca³ego kraju ich prawa nabyte przez minione dziesiêciolecia do bezpiecznego spokojnego uprawiania dzia³ek.
Z wyrazami szacunku Jerzy Przybytniak
ROD „Metalowiec"
w Ko¿uchowie
Ko¿uchów, dnia 29 sierpnia 2010r.
« Powrót