Pismo od Pana Ludwika Najdychora z ROD "Wirnik" w Warszawie w obornie Ustawy o ROD z dn. 8 lipca 2005r. Ludwik Najdychor
Z dużym zdziwieniem i oburzeniem przyjąłem wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego RP skierowany do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP sześciu artykułów Ustawy o rodzinnych ogródkach działkowych z dnia 8 lipca 2005 roku.
Czy chodzi Panu Prezesowi o poróżnienie części społeczeństwa z działkowcami, a może, co nie jest wykluczone, do likwidacji ruchu ogrodnictwa działkowego w naszym kraju. Istnieją bowiem w Polsce grupy nacisku, .którym ogrody działkowe są solą w oku. Czyżby ponad stuletnia tradycja ruchu ogrodnictwa działkowego w Polsce nie przemawiała do wyobraźni i rozsądku Pana Prezesa, czyżby pozostawał niezauważalny głos prawie 620 tys. działkowców, opowiadających się za nienaruszalnością Ustawy o ROD. Wnioskodawca próbuje dowieźć, że odebranie działkowcom własności ich wieloletniego dorobku, pogwałcenie słusznie nabytych praw jest działaniem zgodnym z podstawowymi wartościami konstytucyjnymi, na których oparto ustrój RP. Autor wniosku podważa nie tylko tytuł prawny działkowców do użytkowanych przez siebie działek, ale przede wszystkim ich status jako właścicieli majątku usytuowanego na działkach.
W całej rozciągłości popieram stanowisko naszych władz związkowych w obronie praw zagwarantowanych w Ustawie o ROD z dnia 8 lipca 2005r. Ufam, że Pan Prezes podzieli mój pogląd w tej życiowej dla nas działkowców sprawie. Tym bardziej, że jest to pogląd nieodosobniony.
Z wyrazami szacunku, |
|||