POLSKI ZWIĄZEK DZIAŁKOWCOW
RODZINNY OGRÓD DZIAŁKOWY
"Lotos"
56-400 – OLEŚNICA

STANOWISKO
WALNEGO ZEBRANIA SPRAWOZDAWCZO - WYBORCZEGO
ROD im. „LOTOS" w Oleśnicy w sprawie złożenia przez Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego RP wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie za niezgodne z Konstytucją niektórych przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.

Członkowie ROD „LOTOS" obecni na walnym zebraniu sprawozdawczo - wyborczym w dniu 30.04.2010r., po zapoznaniu się z treścią wniosku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego RP do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie za niezgodne z Konstytucją niektórych przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych są oburzeni i zaniepokojeni kolejnymi pomysłami na zniszczenie Polskiego Związku Działkowców, Rodzinnych Ogrodów Działkowych i puszczenie działkowiczów „z torbami".
Według nas dobre prawo polega na tym, że nawet źli ludzie nie są w stanie zniszczyć tych, których to prawo chroni. Uważamy, że właśnie taka w treści jest ustawa z dnia 08.07.2005r.
Po kolejnych nieudanych próbach zamachu na PZD, wykorzystując żonglerkę frazeologią prawniczą hipokryci często nazywają się „obrońcami ludu".
Komu i dlaczego ustawa ta przeszkadza?. Uważamy, że nie jest to pytanie retoryczne.
1. Przeszkadza chętnym na przejęcie majątku PZD i dorobku działkowiczów. Proponowany nowy status działkowicza ograniczy jego działalność do zasiania marchewki, licząc na to, że zdąży ją zebrać przed (zgodnie z nowym prawem) wysiedleniem.
2. Politykom, którzy za swój cel przyjęli sobie zniszczyć wszystko co przetrwało socjalizm. Tym politykom przypominamy, że Związek Działkowców w Polsce istnieje ponad 110 lat - przetrwał nie tyko socjalizm ale także IV RP, Mamy nadzieje, że przetrwa także niektórych urzędników państwowych.
Dziwi nas, że zwolennicy likwidacji lub skarlenia PZD i ROD zapominają o tym, że:
a) PZD to nie jedyna organizacja skupiająca chętnych do celowego zrzeszania się i dysponująca własnym majątkiem;
b) wychowywała i wychowuje tysiące działaczy społecznych, którzy dobrze radzą sobie z demokracją własnością i ekologią
c) dla wielu jest to materialna i psychologiczna gwarancja dożycia do dnia ustalonego przez Boga lub naturę;
d) związek Działkowców istnieje nie tylko w Polsce. Czy jednak dla „MAJSTERKOWICZÓW" przy ustawie o ogrodach działkowych istnieje jeszcze ktoś i coś poza „ICH POLSKĄ";
e) nie wnikając w zawiłości prawne oświadczamy, źe Związku, Ogrodu i prawa do posiadania i spokojnej uprawy działki będziemy bronić demokratycznie i skutecznie. Przekonamy działkowiczów i ich rodziny, aby ani jeden głos w kolejnych wyborach nie został oddany na partię i jej przedstawicieli, którzy od wielu lat uparcie dążą do likwidacji Związku i Ogrodów mamiąc nas uwłaszczeniem lub występując w obronie rzekomo poszkodowanych członków rodziny po śmierci działkowicza.
W słowniku autor nazywa to hipokryzją, a jeżeli robią to przedstawiciele partii, która ma w nazwie słowo „PRAWO", to my wołamy o „SPRAWIEDLIWOŚĆ".

Prezes                                  Przewodniczący WZ

/-/Jan Zięba                        /-/Mirosław Kupnicki

« Powrót