wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

Czy stałe zamieszkiwanie w ROD to nierozwiązywalny ‘gordyjski węzeł’?

Strona główna

Czy stałe zamieszkiwanie w ROD to nierozwiązywalny ‘gordyjski węzeł’?


Od kogo Zarządy ROD mają prawo oczekiwać wsparcia w rozwiązywaniu problemu narastającej skali zjawiska stałego zamieszkiwania w Ogrodach?


O tym, że jest to rażące łamanie prawa ogrodowego wszyscy od dawna wiedzą, zarówno organa samorządowe ROD, jak też sami zainteresowani mieszkańcy. Ale w sprawie tej przyjmuje się najczęściej postawę dobrze oddaną w japońskim przysłowiu sanzaru o ‘trzech mądrych małpach’. Pierwsza z nich: Mizaru – zakrywa oczy, więc „nie widzi nic złego”, druga Kikazaru – zakrywa uszy, wiec nie słyszy nic złego i trzecia Iwazaru – zakrywa pysk, tym samym nie mówi nic na temat zła. Taka postawa miała według filozofów japońskich chronić przed złem, ale czy w naszym ogrodowym przypadku rzeczywiście tak jest?
 

'Trzy mądre małpy' nad wejściem do stajni w świątyni Nikko Toshogu w Japonii

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Trzy_m%C4%85dre_ma%C5%82py

Zob. też foto artystyczne: http://www.flog.pl/media/foto/jankowiak_bd71595dfecc29d62f561d3579578084.jpg

Mleko, niestety, już się rozlało, a codzienna i równocześnie całoroczna eksploatacja Ogrodu przez stałych mieszkańców zmienia jego funkcje rekreacyjno-wypoczynkowe na inne, typowe dla osiedla domków. Zmiana działki na użytkowe podwórze, nieustanna i wielokrotna w ciągu dnia jazda samochodami i motocyklami po alejkach Ogrodu (stąd jeździ się przecież do pracy i na zakupy, załatwia inne bieżące życiowe sprawy) są dla faktycznych działkowców szukających w Ogrodzie ciszy i spokoju –  nużące i trudne do zaakceptowania. Rosną też  nieproporcjonalnie obciążenia kosztami, które wszyscy członkowie ROD płacą po równo, chociaż w Ogrodzie bywają, np. sporadycznie, a co za tym idzie - nie generują kosztów użytkowania i utrzymania urządzeń infrastruktury w takim stopniu, jak stali mieszkańcy.

Apele i uchwały jednostek nadrzędnych PZD nakłaniające Zarządy ROD do podejmowania zdecydowanych przeciwdziałań, nie odnoszą należytego skutku, by nie powiedzieć: prawie żadnego.
Dlaczego? Bo zwyciężają różne obawy, nie bezpodstawne zresztą, o czym przekonano się w ROD ‘Kwitnąca Dolina’ w Swarzędzu, gdzie w maju 2011 r. spalono domek prezesa Zarządu czy u nas w ROD ‘Leśny Barcinek’ doświadczając podczas walnego zebrania 30 kwietnia 2011 r. brutalnej, a chwilami chamskiej agresji słownej.
Poza tym, Zarządy ROD pozostawiane są samym sobie, chociaż wina za obecny stan spowodowany zaniechaniem powinna się rozłożyć także na inne organa samorządu ogrodowego czy w ogóle PZD.

Nie rozwijajmy jednak wątku ‘winy’, skupmy się na możliwym przecież wsparciu Zarządów w rozwiązywaniu tego problemu. Skąd zatem tego wsparcia należy oczekiwać?
By odpowiedzieć na to pytanie przyjrzyjmy się ‘Regulaminowi Kontroli Komisji Rewizyjnych PZD’ wprowadzonemu Uchwałą Nr 1/II/2006 Krajowej Komisji Rewizyjnej Polskiego Związku Działkowców z dnia 15 listopada 2006 r. (zob.:
http://www.czarnystaw.vel.pl/index.php/prawo/regulKRew/regul_krew.html ).
Otóż, w § 2 wśród trzech celów kontroli na pierwszym miejscu wymienia się legalność!, później dopiero gospodarność i rzetelność dokumentacji:


„Celem kontroli jest badanie działalności poszczególnych jednostek organizacyjnych i organów Związku w zakresie:


1. legalności tj. zgodności działania z obowiązującymi przepisami prawa, ustawy, statutu, regulaminu i uchwał organów statutowych”.
Dalej, w §4 ust. 1 stanowi się:
„Kontrole mogą być przeprowadzane jako:
1. badanie całokształtu działalności jednostek PZD,
2. badanie zagadnień problemowych,
3. badanie rocznych sprawozdań finansowych,
4. badanie skarg”.
I wreszcie, najważniejsze zawarte jest w §13 ust. 2, gdzie mowa jest o tym, że przewodniczący Komisji Rewizyjnej:


„w razie stwierdzenia naruszenia przepisów, niewykonywanie powierzonych obowiązków, działania i zaniechania mające negatywny wpływ na prawa działkowców lub Związku, przekazuje protokół wraz z załącznikami organowi sprawującemu nadzór nad kontrolowanym”.

A czymże jest obecne traktowanie stałego zamieszkiwania w ROD jak nie zaniechaniem o negatywnych skutkach dla Związku - wszak to jeden z powodów zgłoszenia ustawy o ROD do Trybunału Konstytucyjnego!
W oficjalnych oświadczeniach władz PZD mówi się, że na prawie 1 mln działek stałe zamieszkiwanie dotyczy 1%, czyli 10 tys. działek. Zwolennicy uwłaszczenia Ogrodów wykorzystują ten argument twierdząc, że stałe zamieszkiwania dotyczą ok. 30% ogródków, powołując się przy tym na GUS. Nie ma wątpliwości, że nie tylko przesadzają, ale bezkrytycznie powołują się na dane, które w GUS nie istnieją. Żeby było śmieszniej, to właśnie Rocznik Statystyczny GUS przytaczając różne inne dane o ROD w Polsce powołuje się na źródło, którym jest… PZD!
A swoją drogą, czy OZ PZD posiadają dokładną i aktualną taką statystykę? Bez większej pomyłki można założyć, że nie posiadają. A dlaczego?
Wydaje się, że w Ogrodach podmiejskich (z większymi domkami),  które stanowią prawie 15% wszystkich ROD w PL ( a 28% w Okręgu Poznańskim) całorocznie zamieszkiwanych jest 5-6% działek. Nie kupi się przecież za 100 tys. mieszkania w mieście, w takim Ogrodzie – owszem, nawet dość przyzwoity domek. Mieszkają więc tu zarówno osoby z zameldowaniem, jak też bez niego.

Czy Komisje Rewizyjne nie podejmując kontroli w zakresie tak rozumianej legalności funkcjonowania Ogrodu (badanie zagadnień problemowych) nie dopuszczają się ‘zaniechania’? Czy zetknął się ktoś, by w dorocznym sprawozdaniu Komisje zajmowały stanowisko dot. spraw stałego zamieszkiwania, chociaż jako nielegalne jest ono w Ogrodzie widoczne i oczywiste?
Dlaczego więc, mimo zwracania na ten aspekt kontroli uwagi podczas szkoleń dla członków Komisji Rewizyjnych w Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD, nie podejmowano w Ogrodach tych spraw?
Reasumując, narzędzi służących rozwiązaniu problemu stałych mieszkańców w ROD jest więcej niż się sądzi; szkoda tylko, że nie są one wykorzystywane, a jeśli już - to w śladowej skali. W tym przypadku stanowiłyby istotne wsparcie dla Zarządu motywując go do bieżącego monitorowania przypadków stałego zamieszkiwania w Ogrodzie.
Miejmy nadzieję, że wyniki Zjazdu Delegatów Okręgu Poznańskiego z 10 września 2011 r., który podjął ten problem w stosownym stanowisku ( zob. http://ozpzdpoznan.org/pracaoz/posiedzenia/zjazd/06.htm ),
zostaną wdrożone  w życie chroniąc ROD przed degradacją ich funkcji i tworzeniem nieprzyjaznych w gruncie rzeczy hybryd ogrodowo-osiedlowych.

Zdzisław Szkutnik
ROD ‘Leśny Barcinek’ gm. Pobiedziska, Okręg Poznań

« Powrót