wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

Pismo Pana Jana Kaczmarzyka-działkowca z ROD "Gaje" we Wrocławiu w sprawie wniosku I Prezesa SN do TK dot. Ustawy o ROD

Strona główna

Jan Kaczmarzyk
Działkowicz
ROD „Gaje"
Wrocław

Marszałek Sejmu PR
Grzegorz Schetyna
Warszawa

Do wiadomości: Trybunał Konstytucyjny, Przewodniczący Klubów Parlamentarnych PO, PSL, SLD Okręgowy Zarząd PZD we Wrocławiu.

SPRZECIW

Jestem działkowiczem od 1989 roku we Wrocławiu i wyrażam swój sprzeciw wobec wniosku Sejmu RP do Trybunału Konstytucyjnego o uchylenie 4 artykułów i próby zmiany zapisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z dnia 5 lipca 2005 r. Dziwi mnie sytuacja, gdy 1 grudnia 2010 r. na forum Komisji Ustawodawczej aktywni byli posłowie spod znaku PiS, którzy przeforsowali, że na forum Trybunału Konstytucyjnego wystąpi dwóch posłów PiS t}. Stanisław Pięta i Andrzej Dera. Propozycję tę poparł poseł PO Andrzej Kozdroń, nie zabierając w przedmiotowej sprawie głosu. Jedynie w obronie ustawy o ROD stanął poseł Eugeniusz Kłopotek z PSL, jednak poddał się w końcu decyzjom posłów PiS-u.
Przechodząc do końcowej oceny Sejmu, poparcie zmian jedynie do 4-ech artykułów wobec proponowanych 13-naśtie przez byłego I Prezesa Sądu Najwyższego , a nawet wobec wniosku o uchylenie całej Ustawy odbieram jako pozytywną przesłankę. Jednak propozycja uchylenia art. 17 § 2 ustawy pomimo prawniczo - kunktatorskiego uzasadnienia, iż chodzi o jasność tego przepisu budzi  mój sprzeciw gdyż tak naprawdę chodzi o stopniową likwidację ogrodów, zwłaszcza w dużych miastach. Tym samym działkowicze w większych miastach stracą możliwość uprawiania swoich działek, co gwarantuje im ustawa o ROD. Za tymi politykami i działaczami państwowymi stoją deweloperzy, bogaci ludzie , którym ogrody przeszkadzają w dalszym bogaceniu się.
Pytanie : czy o to chodzi w założeniach polityki społecznej państwa? Czy państwo w ogóle prowadzi jakąś spójną politykę wobec ogrodów działkowych i ich użytkowników? Nie - mimo, że obliguje do tego Konstytucja: „Władze publiczne nie prowadzą polityki sprzyjającej zaspokajaniu potrzeb obywateli".
Od dawna tę sferę pozostawiono jednak w „niewidzialne ręce” wolnego rynku, wmawiając nam, że wszystko zależy od naszej indywidualnej przedsiębiorczości. Na rynku dominują deweloperzy, ale oferowane przez nich, zbudowane na terenach ogrodów mieszkania, będą dostępne tylko dla bogatych grup społeczeństwa A przecież w miejsce działek na pewno państwo ani miasto nie zainwestuje w utworzenie nowych ogrodów działkowych, dostępnych dla obywateli.
Aby wykazać negatywne działania,, nawiązuje do wydarzeń, które zaistniały w 2009 r. tj.: zaskarżonych za niekonstytucyjne 4 artykułów ustawy o ROD doprowadzi do braku spójności całej ustawy i rozpoczęcia prac nad nowym rozwiązaniem legislacyjnym, w którym zniesiona zostanie uprzywilejowana pozycja PZD do zrzeszania się ogrodów działkowych w tym Związku. Oznaczało by to, że tworzenie i funkcjonowanie organizacji działkowców opierało by się na podstawie ogólnych przepisach np. przepisach prawa o stowarzyszeniach na co w ogóle nie ma zgody działkowiczów.
11)16 grudnia 2010 r. Sejmowa Komisja Kontroli Państwowej rozpatrując raport NIK nie podzieliła poglądów NIK-u na sprawę zmiany ustawy o ROD i odstąpiła od wysyłania jakichkolwiek wniosków do organów państwowych w tej sprawie.
12)2 lutego 2011 r. przedstawiciele PZD obecni na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego Sejmu RP przedstawili swoją analizę do raportu NIK w której krytycznie ocenili wyniki i procedury kontroli. Niemal wszyscy posłowie - członkowie Komisji, którzy zabierali głos w dyskusji, uznali wnioski do raportu NIK za zbyt daleko idące Wiceprezes NIK przeprosił za użyte słowa o bałaganie w ogrodach jako przesadne i zgodził się z twierdzeniem, że zdecydowana większość ROD działa zgodnie z prawem. Podkreślił jednak, że z rozpoznaniem wniosku NIK w sprawie ustawy o ROD należy zaczekać do wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Przytoczone powyższe działania nie są zgodne z Uchwałą Rady Europy zobowiązująca kraje należące do Unii Europejskiej do równoważnego rozwoju. Dlaczego u nas w Polsce dużo spraw odbywa się inaczej jak gdzie indziej w Europie. Na ten problem zwróciło uwagę Międzynarodowe Biuro Ogrodów Działkowych w lecie 2006 r., przesyłając na ręce ówczesnego Marszałka Sejmu pisemne krytyczne w tej sprawie stanowisko.
Na zakończenie proszę Pana Marszałka o zmianę reprezentantów Sejmu RP do wystąpienia przed Trybunałem Konstytucyjnym, zamiast posłów PiS~u Andrzeja Derę i Stanisława Piętę zdeklarowanych wrogów ogrodów i PZD. Powinni ich zastąpić bardziej obiektywni posłowie z PO, PSL, SLD jak np, poseł E. Kłopotek z PSL.

Z poważaniem,
Jan Kaczmarzyk

« Powrót