Wnioskodawca podważając konstytucyjność Ustawy o ROD kwestionuje wszystkie prawa nam przysługujące, nie proponując nam niczego w zamian.
Wnioskodawca zakwestionował m.in.:
- przepis nadający działkowcom tytuł prawny do jego działki,
- prawo własności działkowców do naniesień i nasadzeń na działce, które przecież sfinansował z własnych środków,
- prawo działkowców do odszkodowania w przypadku likwidacji ogrodu,
- prawo działkowców do zamiennej działki w przypadku likwidacji ogrodu,
- prawo chroniące ogrody przed dowolną ich likwidacją przez gminy lub Państwo,
- prawo gwarantujące odtworzenie likwidowanego ogrodu,
- prawo zwalniające działkowców z podatków oraz opłat na rzecz gminy za działkę i altanę,
- prawo działkowców do ochrony swych praw przed niezawisłym sądem,
- prawo chroniące działkowców i ogrody przed skutkami roszczeń byłych właścicieli,
- przepisy tworzące ogólnopolski samorząd działkowców Polski Związek Działkowców,
- przepis ustalający zasadę niezależności samorządu działkowców od Państwa.
Nie rozumiemy dlaczego te wszystkie wyżej wymienione prawa działkowców są niezgodne z Konstytucją RP?
Uwzględnienie inicjatywy byłego Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego przez Trybunał Konstytucyjny grozi nam, polskim obywatelom członkom Polskiego Związku Działkowców, odebraniem prawa do naszych działek i majątku, który sami zainwestowaliśmy. W zamian za to funduje się nam obciążenie podatkami i opłatami za korzystanie z działek ustalanymi bardzo swobodnie przez gminy. Pozbawione ustawowej ochrony nasze ogrody będą mogły być swobodnie likwidowane a tereny wystawiane na sprzedaż. Spełni się w ten sposób marzenie środowisk postrzegających nasze ogrody przez pryzmat wszechobecnego pieniądza dającego zarobić niewielu kosztem wielu.
Pozbawienie nas obecnie istniejącej ochrony prawnej i podporządkowanie ogrodów gminom sprowadzi nas działkowców do roli petenta, którego los będzie zależeć wyłącznie od decyzji urzędnika.
Czy wobec tego działania podejmowane przez naczelny organ władzy sądowniczej w Polsce mają służyć praktycznemu wykonywaniu m.in. zapisu art.2, art.7, art.12 czy art.21 Konstytucji RP przez organy władzy publicznej?
Działkowcy naszego Okręgu Pilskiego, tak jak wszyscy inni w całej Polsce, wiedzą, że bez naszej sprawdzonej w codziennym działaniu Ustawy o ROD oraz zawartych w niej gwarancji staniemy się wyłącznie petentami, z którymi nikt nie będzie się liczył.
Jednocześnie zwracamy się z apelem do wszystkich polskich działkowców, którym bliska jest idea ogrodów działkowych służących od ponad 110 lat społeczeństwu o aktywne zaangażowanie się w walkę o zachowanie naszej Ustawy o ROD z 2005 roku.
Uczestnicy posiedzeń zwracają się do adresatów niniejszego stanowiska, by nie pozwolili na zdemontowanie naszego obywatelskiego, społecznego ruchu, który społeczeństwu i Państwu przynosi wiele pożytków, pamiętając iż działki w polskich ogrodach działkowych użytkują w praktyce wszyscy przedstawiciele grup społecznych i zawodowych pochodzący z najsłabszych ekonomicznie członków polskiego społeczeństwa.
Nasze stanowisko przesyłamy do:
- Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego,
- Marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza,
- Marszałka Sejmu RP Grzegorza Schetyny,
- Wicemarszałków Sejmu RP Ewy Kierzkowskiej i Jerzego Wenderlicha,
- Sędziów Trybunału Konstytucyjnego,
- Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego Stanisława Dąbrowskiego,
- Senatorów i Posłów ziemi pilskiej,
- Prezesa Polskiego Związku Działkowców Eugeniusza Kondrackiego.