Stanowisko Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Białymstoku w sprawie wniosku I Prezesa SN do TK Stanowisko Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Białymstoku
Nie kwestionujemy wiedzy prawniczej Pana Prezesa Sądu Najwyższego, ale ubolewamy, że nie rozumie on idei ogrodnictwa działkowego. Czy można zapomnieć, że jego istotą jest łatwość dostępu do terenów ogrodów działkowych oraz chęć służenia pomocą biedniejszej części naszego społeczeństwa? Czy ogrodom uznanym za urządzenia użyteczności publicznej z których korzystają działkowcy, ale także społeczności lokalne, nie należy się ochrona prawna przed zakusami ich przejęcia przez możnych tego świata w celu pomnożenia ich własnego kapitału? Jesteśmy zbulwersowani tym, że to Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, który stoi na straży przestrzegania prawa, występuje do Trybunału Konstytucyjnego o pozbawienie działkowców ich praw nabytych przez dziesięciolecia. Stwierdzenie nieważności działkowej ustawy odbierze także działkowcom dorobek niekiedy całego życia. Dziwnym jest także, że w swoim piśmie do Trybunału Konstytucyjnego Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego występuje nie o zbadanie zgodności ustawy z Konstytucją lecz o stwierdzenie niezgodności ustawy z Konstytucją RP. Pan Prezes zapewne zapomniał o obowiązującej zasadzie legalizmu. Pan Prezes już wydał wyrok, teraz domaga się tylko jego potwierdzenia. Ugruntowywał to choćby zapis w art. 1. Ustawy ...„istnienie i rozwój rodzinnych ogrodów działkowych jest przejawem świadomej polityki Państwa w zaspokajaniu potrzeb społeczeństwa".... Pełne przekonanie o zgodności z Konstytucją przyjętej ustawy miał Sejm, Senat oraz Prezydent. Przez pięć lat Sąd Najwyższy nie znajdował żadnych podstaw do kwestionowania ustawy o ROD. Dopiero po pięciu latach nastąpił przebłysk intelektualny pozwalający dojść do jakże genialnego wniosku, że całość ustawy nie jest zgodna z Konstytucją RP. Wspaniałe jest uzasadnienie tej tezy przez wnioskodawcę.
Czy przeszkadza Panu Prezesowi Sądu Najwyższego zapis w ustawie mówiący, że istnienie i rozwój rodzinnych ogrodów działkowych jest przejawem świadomej polityki państwa w zaspokajaniu potrzeb społecznych (art. 1) lub że rodzinne ogrody działkowe, jako stały, niezbędny i ważny element infrastruktury miast i gmin, powinny być uwzględniane w procesie ich rozwoju(art. 2)? Czy przeszkadzają Panu Prezesowi zapisy gwarantujące ochronę mienia działkowców i prawo do spokojnego uprawiania działki? Stąd ufamy w roztropność Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, że nie podzielą wniosku I Prezesa Sadu Najwyższego, a tym samym nie przyczynią się do niszczenia dorobku kilku pokoleń Polaków. Apelujemy o odrzucenie wniosku i pozostawienie działkowcom prawa do spokojnej uprawy działek. Z wyrazami szacunku i poważania Przewodniczący Okręgowej Komisji Rewizyjnej PZD w Białymstoku
Białystok, dnia 27 października 2010r. |
|||