Ustawy, która przed 5 laty została uchwalona przez Sejm RP oraz podpisana przez Prezydenta RP sprawdziła się w codziennej praktyce.
Przed jej uchwaleniem nikt z władzy sądowniczej z ówczesnym Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego nie wnosił żadnych zastrzeżeń do jej niekonstytucyjności i dlatego nie rozumiemy skąd ten wniosek i do tego składany przy samym końcu swej kadencji.
Wielokrotnie zwracaliśmy się do prof. Lecha Gardockiego z apelem o wycofanie swego pierwszego wniosku z 22 lutego 2010 roku. Nigdy nie doczekaliśmy się od Pana poprzednika choćby najmniejszej reakcji na nasze wystąpienia i z tego, co wiemy, nikt się takiej odpowiedzi również nie doczekał. W zamian za to dowiedzieliśmy się, że 6 września 2010 roku zaskarżył całą ustawę.
Członkami naszego Związku jesteśmy z własnego wyboru, jak więc można szermować hasłem o jakiejś przymusowości należenia do PZD.
Jak można w demokratycznym państwie prawa domagać się, by uznano za sprzeczne z Konstytucją na przykład prawo działkowców do terenu zamiennego oraz należnego odszkodowania za naszą własność w razie likwidacji ogrodu?
Jak można kwestionować wszystko, co służy utrzymaniu ogrodów oraz przyczynia się do ochrony nas działkowców?
Jak można domagać się zniesienia wszystkich praw nas działkowców, dzięki którym w Polsce funkcjonuje i rozwija się ogrodnictwo działkowe?
Jak można kierując swój rozszerzony wniosek zawrzeć w uzasadnieniu wyłącznie teoretyczne wywody nie podając żadnych argumentów, które by wskazywały na zasadność sformułowanych zarzutów?
W naszej ocenie to właśnie wniosek Pana poprzednika należy uznać za niekonstytucyjny, bowiem godzi w konstytucyjnie zagwarantowane prawa obywatelskie takie jak prawo zrzeszania się, ochrona własności i ochrona praw nabytych.
Chcemy w spokoju użytkować nasze działki, w takim jak nasz ogród i nie oczekujemy żadnej jej nowelizacji, bo ta, która jest całkowicie nam działkowcom, obywatelom wystarcza.
Pozostajemy w przekonaniu, że nasz głos i setki innych zostanie wysłuchany i w konsekwencji Pan Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego uzna głos członków polskiego społeczeństwa za zasadny wycofując z Trybunału Konstytucyjnego ten społecznie szkodliwy wniosek.
Prosimy jednocześnie przyjąć nasze gratulacje z okazji wyboru Pana na urząd Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego.
Pozwalamy sobie równocześnie treść niniejszego listu przekazać do:
- Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego,
- Marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza,
- Marszałka Sejmu RP Grzegorza Schetyny,
- Prezesa Polskiego Związku Działkowców Eugeniusza Kondrackiego,
- Prezesa Okręgowego Zarządu PZD w Gdańsku Czesława Smoczyńskiego.