wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

Protest uczestników szkolenia OZ PZD we Wrocławiu w sprawie wniosku I Prezesa SN

Strona główna

Trybunał Konstytucyjny
Warszawa

 

do wiadomości : Kluby Parlamentarne :PO. SLD i PSL


Protest
Uczestnicy podstawowych struktur zarządów i komisji rozjemczych Rodzinnych Ogrodów Działkowych PZD zebrani na szkołami ze znajomości przepisów związkowych PZD w Ośrodku Szkoleń OZ PZD we Wrocławiu w liczbie 30 osób protestują przeciwko ingerencji organów sądowych w ustawę z 8 lipca 2005r o rodzinnych ogrodach działkowych. Chodzi o wniosek I Prezesa SN z dnia 22.02. 2010r. do Trybunału Konstytucyjnego.


Wniósł on stwierdzenie niezgodności z Konstytucją, aż 6 artykułów najważniejszych dla istnienia rodzinnych ogrodów działkowych i Polskiego Związku Działkowców Dotyczy to art. 10, 14 ust 1 i 2 , 15 ust 2, 30 ust 1, 31 ust 1,2 i 3 oraz 31 ust 4 ustawy o ROD.
W złożonym wniosku I Prezes SN nie proponuje zbadania ewentualnej niezgodności tych przepisów ze stosownymi przepisami Konstytucji, lecz wprost wnosi o stwierdzenie ich niezgodności z przepisami ustawy zasadniczej.


Ponadto Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w dniu I0.06.2010r skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne odnośnie art., 24 ustawy o rod., czy jest on zgodny z Konstytucją. Chodzi o to, że na wokandzie tego Sądu zawisła sprawa roszczeniowa o odszkodowania z tytułu przejęcia tego terenu przed łaty i urządzenia na tym terenie ogrodu działkowego.


Uwzględnienie w/w wniosku przez Trybunał Konstytucyjny położy kres ponad 110-łetniej działalności ogrodnictwa działkowego w Polsce Aktem tym wyrządzono by wielką krzywdę wielu pokoleniom polskich działkowców. Dużym wysiłkiem i przy znacznych nakładach finansowych przekształcili oni przyjęte niegdyś nieużytki w kwitnące ogrody. Gdyby do tego jeszcze podzielono pogląd I Prezesa wyrażony w odniesieniu do art. 15 ust 2 ustawy o rod, działkowcy byliby pozbawieni możliwości otrzymania odszkodowań za nasadzenia i urządzania powstał na działce z ich środków. Zdaniem wnioskodawcy tereny działkowe należą do Skarbu Państwa lub Gmin i stanowią ich własność.

A więc wszystko co powstałe na użytkowanym przez PZD terenie stanowi własność tych organów, Za co te organy mają wypłacać odszkodowania, za ponadnormatywne altany pobudowane bez zezwolenia, czy inne „budy" Jak może występować podwójna własność ? Nie można w imię sprawiedliwości społeczną sobie wyobrazić, aby niezamożne środowisko działkowców pozostawić bez prawa do odszkodowania.


Podobnie obłudny jest zarzut jakoby Polski Związek Działkowców, jako rzekomy monopolista stał na przeszkodzie powstawaniu niezależnych stowarzyszeń ogrodowych poza strukturami PZD. Nikt nie może bowiem zabronię powstawaniu i tworzeniu takich stowarzyszeń poza strukturami PZD Stowarzyszenia takie są tworzone na terenach zajmowanych przez PZD i rodzinne ogrody działkowe, kosztem PZD.


Nieprzyjazne nam ośrodki o media ubolewają  nad rzekomą krzywdą jakiej doznają niezależne od PZD stowarzyszenia ogrodowe. Nie jest to prawdą. To Polski Związek Działkowców i działkowcy ROD ponoszą straty,  gdyż organizmy te egzystują na naszych gruntach, wykorzystując częściowo urządzenia będące własnością PZD. Krytycy PZD nie chcą sięgnąć do rodowodu powstałych stowarzyszeń. Były one zakładane często przez byłych wyższych działaczy struktur organizacyjnych PZD, którzy zostali usunięci z PZD za dopuszczenie się samowoli budowlanej zakazanej § 72 Regulaminu ROD.

Zamiast altan budowali wykorzystują swoje funkcje wille, duże obiekty mieszkalne, garaże - bez zgody władz PZD. Kiedy usunięto ich z szeregów PZD, tworzyli Stowarzyszenia, aby zachować wybudowane bezprawnie obiekty, nie mające nic wspólnego z budownictwem działkowym
Były też inne przyczyny odejścia twórców stowarzyszeń działkowych z PZD tj. z powodu niegospodarności, nieuczciwości i z powodu rozporządzania finansami ogrodu działkowego jak własnymi.
Pocieszającym jest, że kilka takich stowarzyszeń desydenckich na południu kraju powróciło w struktury Polskiego Związku Działkowców
Nas członków PZD nikt nie zmuszał do przynależności do Z wiązka. Ale jak można należeć do jakiegokolwiek związku bez przynależności do niego.


Dlatego niedorzeczne są zarzuty zawarte w uzasadnieniu w o wniosku I Prezesa SN dotyczące przymusu przynależności do PZD.
Jak można sobie wyobrazić przynależność do jakiejś organizacji, czy stowarzyszenia bez członkostwa w nich. Jak można przynależeć np. do Polskiego Związku Łowieckiego, czy Wędkarskiego lub Hodowców Gołębi Pocztowych, beż przynależności organizacyjnej. Kandydaci tacy muszą zdać egzamin ze znajomości statutów, ze znajomości okresów ochronnych przy polewaniu, czy wędkowaniu i innych zakazów.


Także kandydaci na członków Polskiego Związku Działkowców przed otrzymania członkostwa PZD i przydziału działki powinni zgodnie z §65 Regulaminu ROD prząść organizowane przez PZD przeszkolenie.
Nie wiadomo jak należy ustosunkować się de zarzutu dokonywania przydziału działek przez struktury PZD. Czy można sobie wyobrazić, aby przydział działek dokonywał inny organ - choćby Gmina. Nie inaczej jest w innych organizacjach,  jak np. przytoczonych wyżej.
Tam o przyjęciu do daną organizacji decydują władze tejże organizacji Kandydat do niej musi zdać trudny egzamin jak np. w łowiectwie czy wędkarstwie.


Dlaczego w świetle powyższego krytykuje się nasz system przyjmowania w poczet członków Związku?
Jesteśmy pełni nadziei, że Trybunał Konstytucyjny nie podzieli argumentów zawartych we wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego

 

Pod w/w protestem podpisy

złożyło 30 uczestników szkolenia

 

Wrocław, dnia 10 września 2010r.

 

« Powrót