Uważamy, że jest to ze strony I Prezesa SN działanie godzące w ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych obowiązującą zaledwie od 5 lat. Ustawa ta przed uchwaleniem przez Sejm RP była badana pod kątem zgodności z Konstytucją Ponadto niektóre jej artykuły były już badane przez Trybunał Konstytucyjny Nie możemy zrozumieć dlaczego milionowa rzesza działkowców jest pod ciągłym atakiem pewnych ośrodków nieprzychylnych naszemu środowisku, użytkowanych przez nas ogrodów. Ogrody, których jest więcej niż parków w kraju dają życiodajny tlen, czyste powietrze, zdrowe warzywa i owoce. Dają też naszemu środowisku możliwość rekreacji i wypoczynku, na co nie stać nas, poza miejscem zamieszkania, czy poza krajem.
Zastanawia nas dlaczego, I Prezes SN próbuje ingerować w dalsze funkcjonowanie środowiska polskich użytkowników rodzinnych ogrodów działkowych Prezes PZD i my działkowcy nie stoimy na przeszkodzie rozwojowi infrastruktury w naszym kraju. Oddaliśmy i oddajemy część ogrodów na potrzeby budowy autostrad, dróg, mostów i innych ważnych obiektów użyteczności publicznej. Nie zgadzamy się jedynie na likwidację niemal całego rodzinnego ogrodu działkowego na cele komercyjne dla zysków różnego rodzaju manipulatorów, kosztem nas działkowców i wieloletniego dorobku.
Jesteśmy przekonani, że takie postępowanie jest sprzeczne z zasadą społeczeństwa obywatelskiego? Przecież to my działkowcy często ciężką pracą i wyrzeczeniami inwestowaliśmy swoje środki w rozwój naszych ogrodów, a zatem mamy niepodważalne prawo składać sprzeciw w sprawie podważania ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.
Ubolewamy, że w naszym kraju działalność naszego sądownictwa jest od dłuższego czasu pod stałą krytyką nie tylko społeczną, ale także ośrodków zajmujących się oceną działalności trzeciej władzy jaką są niezawisłe sądy. A zatem przed I Prezesem SN jest obowiązek skoncentrowania uwagi na usprawnienie działalności sądownictwa, by uzyskały stosowną dla tej władzy rangę, szacunek i uznanie.