My, działkowcy Lubelszczyzny uczestniczący w szkoleniu w dniu 2 września 2010 r. zwracany się z prośbą o rozpatrzenie wniosku I prezesa Sądu Najwyższego oraz wniosku WSA w Białymstoku o zbadanie zgodności zapisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych w duchu zachowania interesu społecznego polskich działkowców, którzy budowali od podstaw ogrody.
Wnioski złożone do Trybunału Konstytucyjnego stanowią zagrożenie dla praw działkowców oraz dalszego istnienia ogrodów działkowych. Przyjęcie ich przyśpieszy likwidacje naszych ogrodów i wywłaszczy nas z naszego majątku będącego dotychczas naszą własnością zagwarantowanego przez ustawę sejmową.
Dzisiejsi wnioskodawcy zapominają, że tereny użytkowane przez Rodzinne Ogrody Działkowe zrzeszone w Polskim Związku Działkowców były przed wieloma laty niechcianymi przez nikogo nieużytkami, ugorami a niejednokrotnie wysypiskami odpadów. Natomiast dzisiaj, kiedy własną pracą powyższe tereny zamieniliśmy w uprawne działki, z których czerpiemy radość, zdrowie i uzupełniamy skromny emerycki budżet o wyprodukowane owoce i warzywa kwestionowane są fundamentalne prawa działkowców.
Zgromadzeni na dzisiejszym szkoleniu, wyrażamy przekonanie i nadzieję, że Pana decyzje nie zagrożą bytowi naszych pięknych działek, że rozpatrując wnioski złożone do Trybunału Konstytucyjnego uwzględni Pan nasze głosy oraz innych polskich działkowców.
Mamy nadzieję i wierzymy, że żyjemy w Państwie Prawa i zgodnie z Konstytucją RP mamy prawo być zrzeszeni w Polskim Związku
Działkowców, że nasze ogrody nadal pozostaną zielonymi płucami naszych miast a lubelska legenda o „czarciej łapie" pozostanie tylko legendą.