Zarząd oraz Przewodniczący
Komisji Rewizyjnej i Rozjemczej
Rodzinnego Ogrodu Działkowego „RAJ”
w Chełmie
TRYBUNAŁ KONSTYTUCYJNY
W A R S Z A W A
Do wiadomości : Krajowa Rada PZD Warszawa
Działkowcy Rodzinnego Ogrodu Działkowego „RAJ” są zdziwieni, a zarazem zdenerwowani i zaniepokojeni , jak Prezes Sądu Najwyższego może podważać prawomocność ustawy z dnia 8 lipca 2005 roku o Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
Ustawa ta powstała przecież i została przegłosowana przez posłów wybranych w demokratycznych wyborach, ktoś tą ustawę sprawdzał pod względem formalnym i prawnym . Teraz Prezes Sądu Najwyższego zgłasza niezgodności wyżej wymienionej ustawy z Konstytucją RP to znaczy, że tym samym podważa kompetencje ówcześnie pracujących nad tą ustawą wszystkich ludzi.
Zarzuty przedstawione we wniosku Pana Prezesa Sądu Najwyższego uważamy za bezpodstawne oraz stwierdzamy, że jest to kolejna próba oszukania nas ludzi trzeciego wieku.
PZD działa na podobnych lub zbliżonych warunkach statutowych co Polski Związek Łowiecki czy Filatelistów – ale nimi się nikt tak długo i uporczywie i z taką zaciekłością „Nie interesuje” – wiemy o co chodzi : o nasze grunty, o te blisko 44 tys. ha – położonych nieraz w atrakcyjnych rejonach dużych miast.
Ale wtedy kiedy zaczynaliśmy urządzać nasze ogrody to często były to nieużytki i tereny wybitnie nieurodzajne i zaniedbane położone za miastami czy ich centrami.
Nasi działkowcy z ROD ”RAJ” przez 27 lat od chwili powstania ogrodu niwelowali teren po poligonie wojskowym , nawozili ziemię, dokonali nasadzenia drzew i krzewów, inwestowali w altany oraz sieci wodne i elektryczne , dbali o estetykę swojego ogrodu bo wiedzieli, że chroni ich ustawa.
W polskich ogrodach działkowych jest ok. 965 tys. zagospodarowanych działek. Ponieważ działka jest przydzielona rodzinie tzn. że z działek korzysta blisko 1 milion polskich rodzin. Przyjmując wielkość zwykłej, polskiej rodziny jako 4 osoby, można obliczyć, że w RP z działek korzysta ok. 4 miliony ludzi.
Jest to ponad 10 % polskiego społeczeństwa !
Tego typu działania blokują poczucie bezpieczeństwa szerokiej rzeszy ludzi, którzy dzięki systematycznej pracy własnych rąk mają możliwość realizowania swojego ekologicznego hobby.
Ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych w pełni gwarantuje sprawne funkcjonowanietnaszychoogrodów.
Dla wielu z nas działka jest dorobkiem życia a coraz częściej kilku pokoleń. Czy teraz przez swoje wątpliwości Pan Prezes Sądu Najwyższego może pozbawić wiele rodzin tej jedynej rzeczy, którą posiadają ? Czy taka ma być sprawiedliwość społeczna ? Czy o tym marzyliśmy uczestnicząc 30 lat temu w przemianach społecznych ?
Wielu z nas woła : zostawcie nas w spokoju, to co służy społeczności naszej i jest skuteczne znaczy, że jest dobre i sprawdzone !
Dlaczego przez ostatnie dwadzieścia lat ciągle wpędza się nas działkowców w atmosferę nieustannej niepewności i strachu.
To tym zjawiskiem powinny zająć się organa powołane w państwie demokratycznym do ochrony swoich obywateli oraz zwalczania długotrwałego zastraszania , a nie tworzeniem nowych projektów popierających ten proceder ! Szczególnie, że to głównie bezbronni emeryci i renciści czyli ludzie, którym ze względu na zdrowie i wiek należy się spokój i ochrona oraz poszanowanie są „terroryzowani” przez coraz to nowe organa demokratycznego państwa.
W cywilizowanych krajach świata ,na zachodzie europy czy w USA takim ludziom państwo sprzyja umożliwiając tani wypoczynek i podróże a przez to godne dożywanie starości - u nas zaś chce im się odebrać nawet to co własnymi rękami długie lata wypracowali - sposób na tanie i godne dożywanie jesieni życia.
Poczucie obowiązku i bycia ; w zimie czekanie na wiosnę i pracę w wiosennym ogrodzie a dalej od wiosny aż do późnej jesieni pielęgnowanie i radowanie się z pierwszych i następnych kwiatów, nowalijek , warzyw i owoców jesieni. Ciągła troska o deszcz i o słońce, o czas sadzenia, o koszenie i termin zbiorów – a to tak bardzo trzyma ich przy życiu.
Ci działkowcy - głównie starsi i schorowani ludzie maja też potrzebę wysłuchania ich przez Prezesa czy dyżurujących członków zarządu ogrodu - czują się jeszcze potrzebni.
Komu to przeszkadza ?
A jeżeli ta ustawa jakimś „cudem” przejdzie - to może od razu w ramach rekompensaty dla działkowców uchwalić jednak ustawę o eutanazji – w ten sposób zniknie problem PZD i działkowców oraz emerytów i rencistów.
Prezes ROD „RAJ” w Chełmie
Marian NOWOSAD
Zarząd
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej
Przewodniczący Komisji Rozjemczej
Chełm, dnia 04 września 2010r.
« Powrót