Poruszony do ostateczności po zapoznaniu się z wnioskiem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego skierowanym do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją kilku przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych postanowiłem wyrazić swoje stanowisko i prosić Trybunał o odrzucenie tego wniosku w całości jako szkodliwego społecznie.
Czytając uzasadnienie Pierwszego Prezesa SN do kwestionowanych przepisów jestem przekonany, że my działkowcy jesteśmy postrzegani jako obywatele drugiej kategorii, ponieważ nas nie bronią żadne konstytucyjne wolności i gwarancje.
Od wielu lat politycy związani z wielkim biznesem, jak tylko znajdą sie przy władzy to od razu pod pretekstem poprawy prawa działkowego, niby to w trosce i dla dobra naszego, próbują przeforsować zmanipulowane przepisy, które mają doprowadzić do rozparcelowania naszych ogrodów, do pozbawienia nas działkowców samodzielności i samorządności.
Najbardziej tym wszystkim "naprawicielom" naszego prawa , do których dołączył najwyższy autorytet prawa, przeszkadza nasza związkowa organizacja. Nie wątpi nikt o sile Polskiego Związku Działkowców, bo to przecież blisko milion członków, z którymi trzeba się liczyć jako ze społeczeństwem. Dlatego Pierwszy Prezes SN wnioskuje o stwierdzenie nieważności tych przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, które są niejako fundamentem, na którym oparta jest konstrukcja naszego związku w tym nasze działkowców prawa.
I tak pod pozorem poprawy prawa w demokratycznym państwie prawa zmierza się do usankcjonowania osłabienia ruchu działkowego w Polsce, do odebrania praw chroniących nas działkowców, które przyznał nam przecież ustawodawca, a nie partia polityczna, która teraz z nami walczy. Myślę i chciałbym wierzyć i być pewnym jako działkowiec i obywatel naszego państwa, że prawo raz przyznane i które się sprawdza jako pożyteczne dla społeczeństwa ,powinno być zachowane i chronione.
Ja uważam, że my działkowcy i nasz Polski Związek Działkowców funkcjonujemy i działamy zgodnie z prawem i dla dobra społeczeństwa. Jesteśmy legalną organizacją, którą sami powołaliśmy, bo taka jest nasza wola.
Mamy też dobrą ustawę o rodzinnych ogrodach działkowych i nie widzę żadnej potrzeby jej "poprawiania". Absolutnie nie zgadzam się, aby ustawodawca uprawiał polityczną grę razem z przeciwnikami Polskiego Związku Działkowców i za pośrednictwem Trybunału Konstytucyjnego, w którym zasiadają zwolennicy likwidacji tego Związku oraz zwolennicy ekspansywnego biznesu i kosztem najuboższej grupy społecznej – działkowców, przysparzał w aureoli prawa nieograniczonej możliwości rozwoju.
Przekazując mój list pozostaję w przekonaniu, że takich jak ja to, jest blisko milion w Polsce i należy pozostawić nas w spokoju. A ten spokój zapewnia nam nasz Związek i nasze dotychczasowe prawo.
Proszę zatem, aby Trybunał Konstytucyjny odrzucił wniosek Pierwszego Prezesa SN w całości, jako godzący w znaczącą część społeczeństwa polskiego.
Do wiadomości:
/-/ Józef Bojor
1. Krajowa Rada PZD. ROD "Podzamcze" Wałbrzych
2. Okręgowy Zarząd Sudecki PZD
w Szczawnie Zdroju.
3. Sejm RP.