Zawsze interesowałem się tym co się dzieje w Polskim Związku Działkowców i zawsze byłem usatysfakcjonowany tym, że do Związku wybieramy mądrych ludzi spośród nas, którzy realizują nasze potrzeby i tworzą prawo, które jak do tej poru Sejm uchwalał.
Od wielu lat z niepokojem stwierdzam, że ktoś nam chce to wszystko zrujnować, zlikwidować ogrodnictwo działkowe pod przewodnictwem Polskiego Związku Działkowców. Sam razem z działkowcami czynnie się przeciwstawiałem wszelkim próbom osłabienia nas i rozbicia naszej siły.
Uczestniczyłem w I Kongresie Polskiego Związku Działkowców i jak wszyscy jego uczestnicy, a było ich kilka tysięcy, sądziłem, że już władza nie będzie podejmowała inicjatywy zmierzającej do likwidacji naszego Związku i ogrodów działkowych. No i pomyliłem się.
Naszym politykom będącym u władzy społeczeństwo polskie, którym my działkowcy jesteśmy nie można wierzyć. Ciągle nas oszukują, że nie zamierzają nas osłabiać, rozwalać jedności, a jak tylko my się uspokoimy, to atak zaczyna się na nowo z tą tylko różnicą, że za każdym razem niby chodzi o co innego.
Właśnie wniosek I Prezesa Sądu Najwyższego skierowany do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności niektórych przepisów ustawy p rodzinnych ogrodach działkowych jest tego dobitnym dowodem. A tych sześć artykułów z tej ustawy, które Prezes kwestionuje to ma fundamentalne znaczenie dla istnienia ogrodów działkowych i naszego Związku.
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego najwyraźniej jest kontynuatorem dążeń PiS, którego posłowie stworzyli nie tak dawno kilka już projektów ustawy o ogrodach działkowych, z których wynikało wprost, że likwiduje się nasz Związek, że ogrody przejmą gminy, że mogą w nich zarządzać różne podmioty itd. itd. a także, że możemy się uwłaszczać działkami. Jak te projekty po kolei upadały to ci politycy tym razem sięgnęli po najwyższy autorytet prawa, a ten doskonałym żonglerem w prawie jest no i szybko na potrzeby polityków PiS powiązanych ze światem biznesu napisał wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
My działkowcy nie chcemy żadnych zmian. Nasze prawo jest dobre i dobrze nam służy. To nie jest prawdą, że niektóre nasze przepisy są niezgodne z konstytucją. Uzasadnienie wniosku Pierwszego Prezesa jest niezgodne z konstytucją, bo godzi w nasze prawa, które legalnie prze laty zostało nam przyznane.
Proszę sędziów Trybunału Konstytucyjnego o odrzucenie w całości wniosku Pierwszego Prezesa Sądy Najwyższego. Proszę też, by Trybunał wziął pod uwagę, że za utrzymaniem naszej ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych swoje podpisy złożyło ponad 620.000 działkowców. Niech ten głos działkowców coś znaczy dla Trybunału.
Otrzymują: /-/Kazimierz Korolczuk
1. Sejm RP.
2. Krajowa Rada PZD.
3. Okręgowy Zarząd Sudecki PZD.
Wałbrzych, dnia 31 sierpnia 2010r.