wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

List do I Prezesa Sądu Najwyższego RP Pana Lecha Gardockiego od Zarządu ROD "Przyjaźń" w Lublinie

Strona główna

Polski Związek Działkowców
Rodzinny Ogród Działkowy
'Przyjaźń'
20-523 Lublin
ul. Osmolicka B/N
 
                                                            

                     Szanowny Pan 


                     
Prof. dr hab. Lech Gardocki  

                                       Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego  


 
Po wielu głosach krytyki Zarządu Krajowego PZD, Zarządów Okręgowych, Zarządów Ogrodów Rodzinnych, indywidualnych użytkowników działek napływających z całego kraju do różnych organów rządowych i samorządowych przeciwko wystąpieniu I Prezesa Sądu Najwyższego pana Lecha Gardockiego do Trybunału Konstytucyjnego z zamiarem podważenia przepisów nabytych praw PZD.


Zarząd ROD „Przyjaźń' w Lublinie w imieniu działkowców łączy się w ogólnopolskim proteście.


Swój protest wyrażamy pytaniem „dlaczego'?
Dlaczego I prezes Sądu Najwyższego zajął się sprawą i wystąpił do TK z tak szkodliwą dla działkowców inicjatywą?
Dlaczego swą decyzję podjął po głosie pojedynczego inicjatora pana Romana Michalaka z Ogrodu „Oaza' w Olsztynie? Czy to pismo tego pana i jego dwu czy trzyosobowego Stowarzyszenia było rzeczywistą podstawą złożenia wniosku do Trybunału?
Dlaczego pan Michalak właśnie zdobył uznanie Prezesa SN?
Dlaczego Prezes SN stojący na straży praworządności popiera niezgodne z prawem postępowanie wykluczonego ze związku działkowca'? My od lat nie naginamy prawa do swoich przyziemnych celów, a chcemy żyć tak by świat stawał się lepszy.
Dlaczego ignoruje Pan stanowiska godnych naszego zaufania władz związku i rzeszy około 620 tysięcy podpisów?
Dlaczego rękami pana Michalaka i Swoimi chce Pan zniszczyć podstawowe prawa działkowców, zniszczyć dorobek wielu pokoleń użytkowników działek sponiewieranych czasem przez los?
Dlaczego chce Pan odebrać własność „majątku' znajdującego się na tych skrawkach ziemi?
Dlaczego pomówienia szkalujące dobre imię PZD, który cieszy się autorytetem w kraju jak i w Europie, oraz związkowców stały się bodźcem do zaskarżenia 6 artykułów Ustawy o ROD do TK?
Dlaczego nie zajmuje się Pan innymi organizacjami samorządowymi, nie
rozbija ich struktur - czyżby były mniej atrakcyjne?
Dlaczego Organizacja, która nie trwoni państwowych pieniędzy jak inne, ma być zniszczona - rzekomo uzdrowiona?
Dlaczego czy widzi Pan w tym swój partykularny interes? Pański wniosek Prezesie wpisuje się w polityczną nagonkę prowadzoną od kilku lat.
Dlaczego Prezes Sądu Najwyższego chce zostać wyjątkowo nie pozytywnym bohaterem narodowym niepopularnych, wadliwych decyzji? Wniosek Pana do TK dziwi i bulwersuje, budzi gniew i zdumienie.
Dlaczego chce Pan (razem z p. Michalakiem ) skłócić solidny samorządny Związek z ponad stuletnią tradycją?.
Dlaczego chce Pan odebrać setkom tysięcy działkowców prawo do spokojnego spędzenia jesieni życia? Czy nie mógłby Pan pochylić głowę przed tą najbiedniejszą grupą społeczną?
Dlaczego chce nas Pan zaliczyć do ludzi zbędnej kategorii, sprowadzić do roli dzikich lokatorów, których w każdej chwili można wyrugować? - bo nie chodzi przecież o uporządkowanie prawa, które jest w PZD uporządkowane.
Dlaczego nie przejmuje się Pan skutkami jakie przyniesie zniszczenie najuboższego społeczeństwa, gdyż w większości to emeryci i renciści, którzy od lat o działki dbają i traktują jak najważniejszy cel w życiu, którym działka sprawia , że ŚWIAT PIĘKNIEJE?
Dlaczego w kraju, który kochamy nie możemy czuć się jak u siebie - spokojnie i  bezpiecznie?
Dlaczego bo nie przyjedziemy z pałkami, jajami, pomidorami przed Sąd Najwyższy manifestować? ( szkoda tych kilku pomidorów czy marchewek Panie Prezesie, które nam wyrosły, a większości z nas nie stać na podróż do stolicy - zdrowie też nie takie ).
Dlaczego nie bronił Pan wcześniej, ugorów, nieużytków, hałd pokopalnianych i innych zdegradowanych, trudno dostępnych terenów by nie trafiły w ręce tych biednych pracowitych emerytów i rencistów pracujących niekiedy w trudnych warunkach, którzy własnymi nakładami, często wyrzeczeniami przywrócili te ziemie przyrodzie i człowiekowi?
Dlaczego nie jest Pan orędownikiem prawa, a tylko - jak wszystko na to wskazuje - grupki polityków?. My nie dzielimy członków PZD na partie.
Dlaczego nie liczył się Pan z ministrami, parlamentarzystami, działaczami samorządowymi, politykami, którzy 14 lipca 2009r. na Kongresie PZD w W-wie bronili nas działkowców i Ustawy?
Dlaczego wreszcie nie potrafimy być butni, interesowni, nieuczciwi, agresywni może byśmy teraz nie martwili się, że to co zdobyliśmy własną ciężką żmudną pracą, że to co stworzyliśmy dla środowiska, dla dobra wspólnego, dla upiększenia urozmaicenia krajobrazu, a często stworzyliśmy i płuca osiedli wielkomiejskich, może pójść na zmarnowanie dzięki takim ludziom jak Pan Prezesie i p. Michalak.
Dlaczego nie pozostawił Pan naszej ustawy w dotychczasowym kształcie, tyko zaskarżył nabyte przez dziesięciolecia gwarancje ustawowe do Trybunału Konstytucyjnego (jak np. bezpieczne uprawianie działek, własność mienia itd.)?

Pytaniami dlaczego? PROTESTUJEMY przeciwko kwestionowaniu zapisów naszej ustawy, która chroni naszą własność i samorządność. Mamy nadzieję Panie Prezesie Gardocki, że będzie miał Pan odwagę i przyzna się do swojej niewiedzy na temat historii ruchu działkowego w Polsce jak i wielu innych krajach Europy gdzie hołubi się działkowców, gdzie Państwo szczyci się tym ruchem i wspiera.

Powodzenia Panie Prezesie i oby nikt przez Pana nie płakał jak mówili ojciec Talar do swoich synów w serialu „Dom' i nie pytał już nigdy dlaczego….. dlaczego….. dlaczego…..


Z głęboką nadzieją wierzymy, że stuletni rozsądek zwycięży nad pazernością i obłudą.


 Zarząd ROD ”Przyjaźń”

       w Lublinie

Do wiadomości:
Zarząd Okręgowy PZD w Lublinie
Krajowa Rada PZD w Warszawie
Marszałek Sejmu - Grzegorz Schetyna
Prezes TK dr Bohdan Zdziennicki
Przewodniczący SLD - Grzegorz Napieralski
Prezes PSL - Waldemar Pawlak

 

« Powrót