wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

protest Zarządu ROD "Metalowiec" we Włocławku

Strona główna

Włocławek, 06.05.2010 roku


Polski Zwiazek Działkowców
Zarząd R.O.D„Metalowiec"
Włocławek

Trybunał Konstytucyjny
 Warszawa

 
Zarząd Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Metalowiec" we Włocławku niniejszym składa protest przeciwko bezzasadnym i antydemokratycznym stwierdzeniem Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 22.02.2010 roku; skierowanym przeciw legalnie działającym ogrodom działkowym w Polsce I ich demokratycznie wybranym strukturą.
Zgodnie z wolą naszych koleżanek i kolegów wyrażona na ostatnim Walnym Zebraniu Sprawozdawczo-wyborczym wyrażamy opinię, a przede wszystkim ogromne zdziwienie postawą pana Prezesa Sadu Najwyższego, a zwłaszcza jego pokrętną interpretacją uzasadnienia wniosku.
Dokonaliśmy wszechstronnej analizy treści pisma Pana Prezesa skierowanego do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności sześciu artykułów Ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych z 8 lipca 2005 roku z Konstytucją R.P.
Jesteśmy przekonani, że kwestionowanie artykułów 10,1 -14,1 -15,2 - 30,1 - 31,1 - 31,4 Ustawy jest kpiną z nas Polaków, traktowanie nas jako mało myślącej „ciemnej masy", nie mówiąc już o przedmiotowym traktowaniu prawa. Bo czy nie jest zakwestionowanie zapisów artykułu 10 czy 14 Ustawy, jak nie kpiną z prawa i zdrowego rozsądku. Wnioskodawca chce zakwestionować rolę ogrodu działkowego jako instytucji użyteczności publicznej, gdy tymczasem w Polsce i Europie istnieje wiele innych, podobnych organizacyjnie i prawnie funkcjonujących instytucji. Dlaczego autor wniosku wybrał P.Z.D i ogrody działkowe? Odpowiedź na to pytanie jest dla przeciętnie myślącego człowieka oczywista - trzeba doprowadzić do zakwestionowania tytułu prawnego do nieruchomości, którymi dysponują ogrody, pozbawienia ich ochrony prawnej. W konsekwencji odebrania działkowcom praw do gruntów i urządzeń, którymi dysponują od ponad stu lat i i łatwego ich przejęcia na inne cele.

Potwierdzeniem naszej tezy jest zakwestionowanie ustępu 1 i 2 artykułu 14 Ustawy jakoby były niezgodne z Konstytucją. Nasuwa się pytanie - czy zapis gwarantujący członkom instytucji użyteczności publicznej tytuł prawny do posiadanego mienia narusza Konstytucję? Naszym zdaniem, artykuł 14 Ustawy o R.O.D urealnia, urzeczywistnia w praktyczny sposób zapisy artykułu 2,31 czy 32 Konstytucji.
Pan Prezes Sądu Najwyższego, jako profesor prawa musi wiedzieć, że usunięcie artykułu 14 Ustawy o R.O.D pozbawi działkowców skutecznej ochrony prawnej, którą zapewnia im obecny zapis Ustawy. W każdej chwili mogą stać się tak zwanymi dzikimi użytkownikami działki, których bez skrupułów można usunąć, a działkę mogą przejąć podmioty zainteresowane dokonaniem tych zmian w Ustawie o R.O.D.
Szczytem cynizmu Pana profesora - pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego jest stwierdzenie, że artykuł 15,2 czy artykuł 31,4 Ustawy o R.O.D naruszają normy demokratycznego państwa prawa. Przecież artykuł 2 i artykuł 21 ust. 1,2 Konstytucji wyraźnie określają charakter państwa i jego stosunek do własności prywatnej. Artykuł 15,2 Ustawy o R.O.D potwierdza tylko działkowcom to, co zawarte jest w Konstytucji, to znaczy daje im gwarancję nienaruszalności własności i ogranicza możliwość wywłaszczenia. Jak więc można twierdzić, że artykuł 15,2 Ustawy narusza cytowane artykuły, że usunięcie artykułu 15,2 Ustawy o R.O.D umożliwi wyrzucenie działkowców ich własności nadanej im wcześniej mocą Ustawy, że pozbawieni zostaną możliwości odszkodowań za mienie w razie likwidacji ich ogrodu?
Autor wniosku musiał sobie zdawać sprawę, jakie będą następstwa, ale dążąc do określonych wiadomych sobie celów, chwycił się karkołomnego triku, chcąc udowodnić, że zabranie działkowcom ich ogrodów, altany, drzewek, kwiatów i tym podobnych, czyli ich własności gromadzonej często przez dziesiątki lat, jest działaniem sprawiedliwym, słusznym, nie naruszającym praw nabytych i zgodnym z konstytucyjnymi zapisami o państwie prawnym, broniącym własności i prawa dziedziczenia.
Równie bezzasadne, wręcz kuriozalne jest wnioskowanie o zmianę artykułu 31,4 Ustawy o R. O.D, który przecież jasno i precyzyjnie określa, kto przejmuje działkę w razie śmierci dotychczasowego jej użytkownika. Najwyraźniej widać, że wnioskodawca nie przewidział skutków swej propozycji, iż może to doprowadzić do chaosu i nieporozumień.
Zarząd R. O.D, „Metalowiec" stwierdza, że zarzuty Prezesa Sądu Najwyższego są bezpodstawne, krzywdzące działkowców i nie mające absolutnie potwierdzenia w naszej działkowej praktyce. Pan Prezes żyje chyba w zupełnie innej rzeczywistości odległej od naszej. Kwestionując sprawdzone i dobrze funkcjonujące zapisy Ustawy o Rodzinnych Ogrodach Działkowych wpisał się Pan profesor grona pseudo - reformatorów. Wywody autora wniosku są obrazą milionowej rzeszy działkowców i wszystkich logicznie myślących obywateli, są wyrazem arogancji przedstawiciela władzy publicznej.
To klasyczny, zakamuflowany zamach na praworządnie działający Związek i czyni to w imię „sprawiedliwości" Pierwszy Sędzia Rzeczpospolitej. Wstyd!!!!
Dlatego zwracamy się z prośbą o odrzucenie wniosku Pana Prezesa. Byłoby to przywrócenie zaufania do instytucji państwa, przywrócenie godności nam, działkowcom, po bezpardonowym, bulwersującym i szkodliwym ataku Pana Prezesa.

Zarząd ROD „Metalowiec”

« Powrót