Uchwała Walnego Zebrania ROD "Wizun"w Dęblinie Dęblin, dnia 30 kwietnia 2010 roku
Pan Prezes
Prezes naszego Ogrodu kol. Mirosław Tajer jako uczestnik I Kongresu PZD, który odbył się w dniu 14 lipca 2009roku w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie opowiadając o obradach tego Kongresu, o jego sukcesie, o poparciu dla ruchu działkowego jakie płynęło z ust zaproszonych gości różnych opcji politycznych /poza PiS/ twierdził, że tia kilka lat będzie spokój wokół ustawy o ROD, Przypomnijmy, że ustawę poparło przecież 620 tysięcy działkowców - ta liczba robi wrażenie. Nic bardziej mylnego. Rzeczywiście posłowie uspokoili się. A tu ni z gruszki, ni z pietruszki rodzą się problemy, albo z drugim terminem obrad zebrań sprawozdawczych, albo też aż z 6-ma paragrafami ustawy o ROD. Te „wyskoki" Rzecznika Praw Obywatelskich i I Prezesa Sądu Najwyższego są dla zwykłych zjadaczy chleba działkowego po prostu śmieszne, ale z drugiej strony groźne. Przecież I Prezes Sądu Najwyższego i sędziowie Trybunału są kolegami, spotykają się, rozmawiają o sprawach zawodowych; trudno więc będzie podważać zarzuty tym ostatnim stawiane przez tego pierwszego, po prostu nie wypada. Ta kolejna próba rozbicia jedności PZD odbywa się w roku wyborczym i należy tutaj dopatrywać się faktu, że to politycy na wysokich szczeblach wplątują w tę walkę ludzi niby bezpartyjnych zajmujących wysokie stanowiska państwowe, aby ich rękoma zrobić niekorzystną robotę dla szerokiej rzeszy działkowców szczególnie emerytów, ludzi, którzy sami zmienili krajobraz terenu, gdzie znajdują się obecnie ogrody. Nasz ogród jest najlepszym tego przykładem, zbudowany na terenie nieużytków VI klasy gleby, na terenach bagiennych. Prawie 30 lat temu grupa zapaleńców na czele z kol Kosińskim Czesławem ówczesnym dyrektorem Wojskowych Zakładów Naprawczych przywróciła miastu i społeczności lokalnej ten skrawek ziemi. W tej chwili teren jest ładnie zagospodarowany i doskonale wkomponowuje się w całość z osiedlem mieszkaniowym, które nieco później powstało tuż obok ogrodu. Takich przykładów jest w Polsce tysiące. Dlatego też nie wolno tego niszczyć, ogrody mają służyć ludziom, tym bardziej, że zmieniają one swój charakter z „warzywnych" na raczej rekreacyjne. Działania, które obserwujemy dyskwalifikują Polskę jako członka Unii Europejskiej, gdzie ogrody są wspierane przez władze publiczne, a nie niszczone przez tę władzę. Reasumując, członkowie ROD „WIZUN" w Dęblinie dużo dużo wcześniej poparli ustawę o ROD z 2005 roku, nasze podpisy w jakimś procencie zawierają się w liczbie 620 tysięcy zebranych. Jesteśmy za obecnym stanem prawnym wytyczonym przez obowiązującą ustawę z dnia 08 maja 2005 roku. Chcemy sami decydować o sobie, nie chcemy, aby ogrody były elementem walki politycznej, ruch działkowy zrodził się samoistnie z potrzeby chwili wzorem innych krajów. Niech więc władza nie przeszkadza i pozwoli spokojnie pracować i odpoczywać na działkach. My uprawiamy działki, a nie politykę. Protestujemy przeciwko mieszaniu się w sprawy Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Mając powyższe na uwadze prosimy o uszanowanie stanowiska przyjętego na Walnym Zebraniu Sprawozdawczo - Wyborczym i odstąpienie od wniosku w przedmiotowych sprawach. Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków- Gnyś Beata Prezes ROD- Tajer Mirosław Przewodniczący Walnego Zebrania- Serafin Aleksander
|
|||