wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

Uchwała Walnego Zebrania ROD "Wizun"w Dęblinie

Strona główna

Dęblin, dnia 30 kwietnia 2010 roku


Polski Związek Działkowców
  ROD „Wizun”w Dęblinie

Pan Prezes
KR PZD w WARSZAWIE
Mgr inź. Eugeniusz
Kondracki


UCHWAŁA Nr l/W/Spec/2010
Walnego Zebrania Sprawozdawczo-Wyborczego ROD „WIZUN" w Dęblinie z dnia 30 kwietnia 2010r. W sprawie obrony ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych w związku z wystąpieniem Rzecznika Praw Obywatelskich i wniosku I Prezesa Sądu Najwyższego skierowanych do Trybunału Konstytucyjnego


Uczestnicy zebrania sprawozdawczo-wyborczego po zapoznaniu się z dostępnymi artykułami prasowymi, jak i materiałami, które otrzymaliśmy od władz Związku wyrażamy swój sprzeciw i jesteśmy pełni podziwu dla reprezentantów różnych instancji administracji państwowej w swoim uporze dążenia do likwidacji ogrodów działkowych i ruchu działkowego w Polsce.
Prezes naszego Ogrodu kol. Mirosław Tajer  jako uczestnik I Kongresu PZD, który odbył się w dniu 14 lipca 2009roku w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie opowiadając o obradach tego Kongresu, o jego sukcesie, o poparciu dla ruchu działkowego jakie płynęło z ust zaproszonych gości różnych opcji politycznych /poza PiS/ twierdził, że tia kilka lat będzie spokój wokół ustawy o ROD, Przypomnijmy, że ustawę poparło przecież 620 tysięcy działkowców - ta liczba robi wrażenie. Nic bardziej mylnego. Rzeczywiście posłowie uspokoili się. A tu ni z gruszki, ni z pietruszki rodzą się problemy, albo z drugim terminem obrad zebrań sprawozdawczych, albo też aż z 6-ma paragrafami ustawy o ROD. Te „wyskoki" Rzecznika Praw Obywatelskich i I Prezesa Sądu Najwyższego są dla zwykłych zjadaczy chleba działkowego po prostu śmieszne, ale z drugiej strony groźne. Przecież I Prezes Sądu Najwyższego i sędziowie Trybunału są kolegami, spotykają się, rozmawiają o sprawach zawodowych; trudno więc będzie podważać zarzuty tym ostatnim stawiane przez tego pierwszego, po prostu nie wypada.
Ta kolejna próba rozbicia jedności PZD odbywa się w roku wyborczym i należy tutaj dopatrywać się faktu, że to politycy na wysokich szczeblach wplątują w tę walkę ludzi niby bezpartyjnych zajmujących wysokie stanowiska państwowe, aby ich rękoma zrobić niekorzystną robotę dla szerokiej rzeszy działkowców szczególnie emerytów, ludzi, którzy sami zmienili krajobraz terenu, gdzie znajdują się obecnie ogrody. Nasz ogród jest najlepszym tego przykładem, zbudowany na terenie nieużytków VI klasy
gleby, na terenach bagiennych. Prawie 30 lat temu grupa zapaleńców na czele z kol Kosińskim Czesławem ówczesnym dyrektorem Wojskowych Zakładów Naprawczych przywróciła miastu i społeczności lokalnej ten skrawek ziemi. W tej chwili teren jest ładnie zagospodarowany i doskonale wkomponowuje się w całość z osiedlem mieszkaniowym, które nieco później powstało tuż obok ogrodu. Takich przykładów jest w Polsce tysiące. Dlatego też nie wolno tego niszczyć, ogrody mają służyć ludziom, tym bardziej, że zmieniają one swój charakter z „warzywnych" na raczej rekreacyjne.
Działania, które obserwujemy dyskwalifikują Polskę jako członka Unii Europejskiej, gdzie ogrody są wspierane przez władze publiczne, a nie niszczone przez tę władzę.
Reasumując, członkowie ROD „WIZUN" w Dęblinie dużo dużo wcześniej poparli ustawę o ROD z 2005 roku, nasze podpisy w jakimś procencie zawierają się w liczbie 620 tysięcy zebranych. Jesteśmy za obecnym stanem prawnym wytyczonym przez obowiązującą ustawę z dnia 08 maja 2005 roku. Chcemy sami decydować o sobie, nie chcemy, aby ogrody były elementem walki politycznej, ruch działkowy zrodził się samoistnie z potrzeby chwili wzorem innych krajów. Niech więc władza nie przeszkadza i pozwoli spokojnie pracować i odpoczywać na działkach. My uprawiamy działki, a nie politykę. Protestujemy przeciwko mieszaniu się w sprawy Rodzinnych Ogrodów Działkowych.
Mając powyższe na uwadze prosimy o uszanowanie stanowiska przyjętego na Walnym Zebraniu Sprawozdawczo - Wyborczym i odstąpienie od wniosku w przedmiotowych sprawach.
Przewodnicząca Komisji Uchwał i Wniosków- Gnyś Beata
Prezes ROD- Tajer Mirosław
Przewodniczący Walnego Zebrania- Serafin Aleksander


Do wiadomości:
1. Marszalek Senatu RP,
2. Marszałek Sejmu RP,
3. Prezes Trybunału Konstytucyjnego,
4. I  Prezes Sądu Najwyższego,
5. Parlamentarzyści Ziemi  Lubelskiej,
6. Poseł Ziemi Lubelskiej, członek Komisji Przyjazne Państwo Pan Palikot,
7. Prezes ZO PZD.

 

« Powrót