wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

Stanowisko Okręgowej Komisji Rozjemczej we Wrocławiu

Strona główna

POLSKI ZWIĄZEK DZAŁKOWCÓW
OKRĘGOWA KOMISJA ROZJEMCZA
 Wrocław


                                                                      Trybunał Konstytucyjny
                                                                      Al. J. Ch. Szucha 12 a
                                                                      00-918 Warszawa
dot. sprawy o sygn. K 8/10
Do wiadomości: Kluby Parlamentarne PO. SLD i PSL Sejmu RP

Stanowisko
Okręgowej Komisji Rozjemczej we Wrocławiu
 w sprawie wniosku Pierwszego Prezesa SN, z dnia 22 lutego 2010 r. o stwierdzenie niezgodności z konstytucją art. 10 ust. 1 i 2, 15 ust. 2, 30 i 31 ust. 1-4 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o ROD. Dz. U. Nr 169 poz. 1419 z późniejszymi zmianami.


                                               Uzasadnienie
W okresie ostatnich 20 lat PZD jest nękany, pochodzącymi z różnych stron wnioskami i wnoszonymi projektami ustaw, zmierzających do likwidacji tego organu, a w konsekwencji rodzinnych ogrodów działkowych.
Uchwalona 8 lipca 2005 r. ustawa o ROD już w kilka miesięcy po uchwaleniu została zakwestionowana przez PIS poprzez wnoszone do Sejmu projektu jej zmiany. Ostatni projekt został odrzucony przez sejm w I czytaniu w dniu 16 lipca 2009 r.
Również Trybunał Konstytucyjny kilka razy zajmował się przepisami ustawy o r.o.d. np. 20. 02. 2002 r. sygn. sprawy 39/00. Ostatni raz 09. 12. 2008 r. sygn. sprawy 61/07, gdzie wyrokiem zmienił częściowo dyspozycję art. 10 ustawy o ROD.
Po dokonaniu tych zmian przez Trybunał i odrzuceniu projektu PIS-u o zmianie ustawy o r.o.d., środowisko działkowców liczyło na dłuższy okres wytchnienia i spokojną pracę na działkach. Nikt nie może zakwestionować faktu, że rodzinne ogrody działkowe są piękne i potrzebne. Ilustrują ich stan i poziom, wydawane przez PZD Biuletyny Informacyjne. Są one znane w środowisku działkowców, ale także
części społeczeństwa. Otrzymują je także niektóre ważne organa państwowe, w tym kluby poselskie, senatorowie, ministerstwa związane z ochroną środowiska itp. Przy tej okazji należy podkreślić ich ważne znaczenie społeczne i ekologiczne. Ogrody dają życiodajny tlen potrzebny ludziom w aglomeracjach miejskich, zapobiegając zjawisku smogu, który nęka wielkie miasta na zachodzie Europy, a także daje już znać o sobie w naszym kraju. Czy zwolennicy likwidacji rodzinnych ogrodów działkowych zastanawiają się nad skutkami tego co się stanie. Zaznaczyć należy że w planach przestrzennego zagospodarowania np. we Wrocławiu na 157 ogrodów tylko kilka przewidziano na tzw. „tereny zielone" a tylko jeden zachowa swój dotychczasowy status ogrodu.
Zastanawia duży krąg osób i organów państwowych wytaczających różnego rodzaj zarzutów wobec PZD i rodzinnych ogrodów działkowych.
Ostatnio wpisał się w ten rejestr Rzecznik Praw Obywatelskich. Tylko 2009 r. aż trzykrotnie zwracał się do Prezydenta Warszawy o objęcie PZD nadzorem w oparciu o przepisy ustawy z 7 kwietnia 1989 r. o stowarzyszeniach. Spotkawszy się z odpowiedzią, że brak jest podstaw prawnych sprawowania takiego nadzoru , nie zaniechał dalszych interwencji był unormowany nad PZD przez art. 8 ust. 5 pkt. 2 ustawy o stowarzyszeniach. Dotyczył on centralnych organów PZD mających siedzibę w Warszawie.
W pismach z dnia 27 stycznia 2009 r. i z dnia 13 stycznia 2010 r. Rzecznik zwrócił się z kolei do Ministra Infrastruktury o roztoczenie nadzorem PZD w oparciu o ustawę z 4 września 1999 r. działach administracji rządowej. Podobnie jak wcześniej spotkał się z odpowiedzią Ministra tego resortu, że brak jest podstaw do poddania PZD nadzorowi. Minister Infrastruktury wskazał, że PZD jest stowarzyszeniem samorządowym, niezawisłym, podlegającym obowiązkowi rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. Po spełnieniu tego warunku brak jest podstaw prawnych do sprawowania nad nim nadzoru. Dla uspokojenia zasygnalizował Rzecznikowi Praw Obywatelskich, że resort Infrastruktury podjął ostatnio szczegółowe badania w celu zorientowania się co do prawnego uregulowania statusu prawnego podobnych ogrodów działkowych w kilku krajach Europy zachodniej. Po zapoznaniu się z zasadami funkcjonowania tych ogrodów powstaną warunki do zajęcia się nowelizacją ustawy o ROD. Zaznaczył jednak, że odbędzie się to z udziałem wszystkich zainteresowanych stron. Jeżeli dopuści się do tych rozmów nieliczne Stowarzyszenia ogrodów działkowych , którym media dają znaczący rozgłos, będzie to źle wróżyć PZD.
W dniu 5 marca 2010 r. odbyło się spotkanie wiceministra Ministerstwa Infrastruktury p. Dziekańskiego i kilku jego najbliższych współpracowników z prezesem Krajowej Rady PZD jak również 16 Prezesami Okręgowych Zarządów PZD z terenu kraju. Postanowiono powołać wspólną Komisję ds. rozwiązywania spraw związanych z przejmowaniem ogrodów działkowych na ważne potrzeby Państwa. Przyjęto zasadę, że przejmowanie ogrodów odbywać się będzie przy poszanowaniu praw PZD i jego członków.
Kiedy wydawało się, że interesy PZD i ich członków Związku zostaną wreszcie zauważone i docenione, do środowiska działkowców dotarła groźna dla ROD wiadomość, iż Pierwszy Prezes SN w dniu 22. 02. 2010 r. złożył do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją aż 5 najistotniejszych artykułów ustawy z 8 lipca 2005 r. Treść wniosku i jego obszerne uzasadnienie podważa zawarty 5 marca konsensus załatwiania spraw rodzinnych ogrodów działkowych z udziałem PZD wg zasady nic o nas bez nas. A nas członków PZD jest blisko milion, a z rodzinami kilka milionów.
Wniosek, o którym wyżej mowa jest o tyle poważny, gdyż w dotychczasowej 20 letniej historii walki PZD, żaden organ nie zakwestionował tak dużej ilości i tak ważnych dla bytu ustawy o ROD artykułów. Nasuwa się pytanie jak mają istnieć i rozwijać się ogrody, bez istnienia organu kierującego tym Związkiem, gwarantującego działkowcom prawo do godziwego odszkodowania, skoro we wniosku kwestionuje się prawo działkowcom do rekompensaty za mienie na działce. Chodzi tutaj o zakwestionowanie ważności art. 15 ust. 2 ustawy o ROD. Wyszukuje się różnych kruczków prawnych w rodzaju, że część altan wybudowano niezgodnie z prawem budowlanym. Skoro tak to powinno się je rozebrać, to za co płacić odszkodowania. Podnosi się sztucznie podwójne prawo własności na działkach. Bowiem uzasadnienia, altanki i inne budowle należą do działkowca, a inne urządzenia do PZD. Tak ukształtowała to ponad 100 letnia praktyka. To na co było stać działkowca to w to inwestował. Na pewno nie było go stać na budowę sieci wodociągowej, energetycznej, dom działkowca, to te obiekty powstały z różnych środków będących w dyspozycji PZD. Trzeba podkreślić, że NIK i władze nadzoru budowlanego badały w ROD stan prawny wybudowanych altan i tylko nieliczny odsetek tych obiektów zakwestionowano. Badania te trwają nadal. Jak mają się czuć działkowcy w warunkach takiego zagrożenia. Z dużym bólem należy podkreślić, że powstałe w okresie zaborów ogrody działkowe np. w Koźminie Wielkopolskim około 190 lat temu i w zaborze carskim ponad 100 lat temu, przetrwały do dzisiaj przez okres II RP, okupacji niemieckiej i tyle lat po II wojnie, a teraz nagle kwestionuje się ich byt. Argument prężnego rozwoju kraju i jego potrzeb jest niepoważny. Przecież na potrzeby infrastruktury kraju, budowy autostrad, dróg, mostów PZD przekazało wiele set hektarów i będzie się dalej przekazywać. Nie godzimy się na to, aby likwidować ogrody dla celów komercyjnych, dla deweloperów, aby nabijać kieszenie kosztem działkowców.
Na straży prawa własności i mienia w krajach demokratycznych, stoi ustawa zasadnicza, przepisy prawa krajowego np. art. 44 i 192 KC i inne oraz Prawo międzynarodowe w postaci Konwencji z 04. 11. 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Protokół nr 1 tej konwencji wprowadził zasadę ochrony tej własności. Nikt więc nie może być pozbawiony własności chyba że w ważnym interesie publicznym i na warunkach określonych w ustawie.
Kwestionowanie we wniosku I Prezesa SN prawa PZD do przydziału działek ogrodowych i przymusowej przynależności do Związku PZD. Powyższe unormowania pozwalają na eliminację osób niepożądanych, nie gwarantujących przestrzeganie przepisów związkowych i zasad współżycia społecznego. Korzystając z prawa analogii proszę wyobrazić sobie Polski Związek Łowiecki, czy Wędkarski, aby członków do tych związków werbował inny organ. Jak można byłoby poddać dyscyplinie za poważne naruszenia przepisów , gdyby nie był członkiem PZD.
Również zarzuty szykan wobec członków PZD za tzw. „naruszanie uchwał" nie jest prawdziwe. Na straży praw członków PZD stoją przepisy § 4 pkt. 4 i 7 Regulaminu ROD oraz § 14 pkt. 7 Statutu PZD i inne.
Nie można karać członków Związku bez zachowania specjalnych procedur. Regulują to przepisy § 24 i § 25 Statutu PZD. Wymierzenie kary porządkowej, czy pozbawienie członkowstwa Związku musi być poprzedzone stosownym pisemnym ostrzeżeniem i wezwaniem do usunięcia zaniedbań na działce, czy zaniechał zachowania niezgodnego z przepisami. Od uchwał zarządu ROD nakładających kary służy odwołanie do komisji rozjemczej ogrodu, a w II instancji do Okręgowej Komisji Rozjemczej. Najsurowszą karę pozbawienia członkostwa wymierza się zgodnie z treścią § 36 Statutu PZD za bezprawne zamieszkiwanie na działce, samowolne nią rozporządzanie, samowolę budowlaną, udowodnioną kradzież na szkodę innego działkowca czy kradzież wody i energii elektrycznej, na szkodę PZD i uporczywe uchylanie się od wnoszenia składek i opłat na rzecz ogrodu.
Uchwały zarządów nie są bezkrytycznie akceptowane, a odwołania w sposób formalny oddalane. Na przykładzie Okręgowej Komisji Rozjemczej we Wrocławiu stwierdzamy, że znaczny odsetek zapadłych kar jest uchylany i przekazywany do ponownego rozpoznania. Po wyczerpaniu wewnętrznych instancji, ukaranemu służy droga sądowa przewidziana w art. 32 ustawy o ROD Dotyczy to kary pozbawienia członkostwa lub odmowy nadania członkostwa Związku. Z kolei § 89 Regulaminu ROD dopuszcza drogę sądową w przypadku zakwestionowania przez zainteresowanego wysokości odszkodowania za pozostawione na działce mienie.
Powyższe przykłady świadczą, że PZD jest demokratyczną organizacją samorządną powołaną do reprezentowania i obrony praw oraz mienia swoich członków, i że zasady te w pełni przestrzega.
Na zakończenie trzeba się odnieść do hołubionych i nagłaśnianych przez media, a powstałych w kilku ośrodkach dysydenckich wobec PZD Stowarzyszenia ogrodowe. Zostały one zakładane przez byłych wyższych działaczy wydalonych z szeregów PZD. Powody tego nie były błahe. Dotyczyły one zarzutów samowoli budowlanych z ich strony, gdzie w miejsce altan stawiano wille, domki jednorodzinne z podpiwniczeniem, garażem itp.
Jednym z pierwszych przypadków założenia poza strukturami PZD, Stowarzyszenia ogrodowego dotyczył wydalonego działacza, który wbrew przepisom nie przechowywał znacznych kwot w banku, lecz miał je w swojej dyspozycji, obracając nimi w sposób niedozwolony. Inne przypadki sprowadzały się do tego, że zainteresowani, aby zachować wybudowane na terenie ogrodu obiekty po wydaleniu z PZD, zakładali jednoosobowe lub niewielkie Stowarzyszenia jako konkurencje dla PZD. Media nadawały takim przypadkom rozgłos licząc na osłabienie lub rozpad PZD.
Aktualna sytuacja w PZD jest stabilna. Wyrazem tego jest odbyty 14 lipca 2009 r. I Kongres PZD. W Kongresie uczestniczyło 2600 członków PZD i liczni goście, w tym b. Marszałek Sejmu Józef Zych, Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, Wicepremier Waldemar Pawlak, przewodniczący klubów parlamentarnych Sejmu Grzegorz Schetyna, Grzegorz Napieralski, Stanisław Żelichowski oraz 35 posłów i senatorów głównie z SLD, PSL i PO oraz 53 przedstawicieli samorządów dużych i średnich miast. Zabierający głos członkowie PZD i liczni goście spośród posłów i przedstawicieli samorządu deklarowali poparcie dla PZD.
Na zakończenie wypada wskazać, iż kilka rodzinnych ogrodów z Okręgu Podkarpackiego, po kilkuletnim opuszczeniu PZD wróciło w szeregi naszego Związku, dając wyraz temu, że tylko w szeregach PZD rodzinne ogrody mogą spokojnie realizować swoje cele.
Rekapitulując podniesione wyżej fakty jesteśmy przekonani, że Trybunał Konstytucyjny oceni w sposób rzetelny zgodność z Konstytucją zaskarżonych przepisów ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych.


    Sekretarz                                      Przewodniczący
/-/ Grażyna Stolarz                   /-/ mgr Włodzimierz Kaucz


Członkowie : /-/ Danuta Kasprzak, /-/ Eleonora Muchalska, /-/ Zbigniew Winnicki, /-/ Elżbieta Tracz

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


 

« Powrót