wyszukiwanie w serwisie
 
Strona główna
Co to jest PZD
Prawo w PZD
Współpraca międzynarodowa
Jak zostać działkowcem
ROD w Polsce. Galeria zdjęć
Z działalności Okręgowych Zarządów
Działkowcy w obronie ROD
Jubileusz XXX-lecia Polskiego Związku Działkowców
Partie i Związki Zawodowe w obronie działkowców
Obrady Okręgowych Zjazdów Delegatów PZD
Działkowcy w sprawie wyborów parlamentarnych 2011 r.
Biuletyn PZD
Wydawnictwo Działkowiec
Konkursy w PZD
Wieści z Ogrodów...
Ciekawe linki
Wzory dokumentów
Archiwum wiadomości
Deutsch
II Kongres PZD
Publicystyka Związkowa
Kontakt

List Henryka Buczka ze Świdnicy

Strona główna

 Świdnica 28.04.2010r.

                                                             Krajowa Rada
                                                             Polskiego  Związku Działkowców
                                                             ul. Towarowa 7a
                                                             00-839 Warszawa

Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Pan Lech Gardocki „znalazł” w ustawie o ROD  wg. niego niezgodności niektórych zapisów tej ustawy z Konstytucją.
Ustawa, którą uchwalił Sejm RP i przez kilka lat jej istnienia nikt poza PiS –em nie zgłaszał zastrzeżeń. Jak widać z tego wystąpienia aby zaistnieć publicznie najłatwiej jest uderzyć w najsłabszych do których zaliczają się tysiące działkowiczów, przeważnie emerytów. Dla nich działka jest jeszcze jedynym miejscem na spędzenie ostatnich lat życia w spokoju. Przy trudnych warunkach materialnych kiedy nie stać ich na wykup lekarstw, z działki prócz spędzania czasu na świeżym powietrzu mają niewielki pożytek w postaci świeżych warzyw kwiatów, owoców.
Kiedy Sejm odrzucił wniosek PiS-u o uwłaszczeniu i to samo uczynił Trybunał Konstytucyjny działkowcy sądzili , że będą mieli spokój i swe działki. Okazuje się że nie. Osoby sprawujące najwyższe stanowiska w państwie próbują „szczypać” różnymi sposobami przepisy o ROD. To Rzecznik Praw Obywatelskich czegoś się dopatruje, to  Pierwszy Prezes Sadu Najwyższego .Jeszcze czekać jak ktoś inny z wysokiego szczebla coś wymyśli, żeby tylko publicznie zaistnieć i wzbudzić niepokój wśród działkowców, a u działaczy PiS-u zaskarbić sobie plusów które mogą przydać się w przyszłości do awansu.
Widocznie regułą sprawujących władz jest zdobywanie rozgłosu na najuboższych warstwach społeczeństwa.
Działkowcy nie zapełnią w Egipcie  i Maroku plaż, co z takim przekonaniem obiecuje społeczeństwu prezes PiS-u. Już wybudował 3 mln. Mieszkań również szumnie zapowiadanych w swym ekspoze kiedy był premierem. Mieszkań tyle wybudowano, że ilu biednych mieszka w altankach, na działkach, w kanałach i różnych dziurach tego kraju, które winny być lepiej  kontrolowane m.in. przez sądy. Jako jeden z takich uważam, że prywatyzacja prowadzona była w sposób dziki i bez żadnych skutków dalszego jej następstwa. Ile w Polsce zostało sprywatyzowanych zakładów, które po zmianie właściciela popadły w ruinę. Przy kupnie  nowi właściciele w umowach zapewniali, że będzie nadal kontynuowana produkcja i na tej deklaracji sie kończyło. Szybko robiono wyprzedaż maszyn i urządzeń, budynki popadały w ruinę i gruzowisko . Sądzę, że tu winę ponoszą  syndycy i  sądy akceptujące sprzedaż, a po sprzedaży już nikogo nie obchodziło co się dzieje z danymi zakładami i realizują warunki sprzedaży. Czy znany jest choć jeden przypadek, że za  nie realizacją umowy ktoś odpowiadał. Tu moim zdaniem Panie Prezesie Sądu Najwyższego miałby Pan olbrzymie pole do działania, a nie szukanie rozgłosu na biednych działkowiczach. Ludzie piastujący wysokie stanowiska i od których należałoby się spodziewać obrony tej najuboższej warstwy społecznej to różnymi podchodami dążą do unicestwienia m.in. dobrze prosperujących ROD do których państwo nie dokłada ani grosza. Są różne organizacje trwoniące z dotacji państwa duże pieniądze i one nie są niepokojone przez „uzdrawiaczy’ tylko ogrody działkowe są im „solą” w oku.
                             Henryk Buczek ROD „ Pod Dębem”
                              w Świdnicy

 

« Powrót